Philips 272C4QPJKAB to kolejny przedstawiciel holenderskiego producenta z wbudowaną kamerą internetową. Tym razem nie ma ona jednak na celu zaoszczędzenia naszego czasu pracy – testowany panel pochodzi bowiem z serii domowej. Dodatkowo, użytkownicy tego sprzętu będą mieli okazję obcowania z technologią Multi View i rozdzielczością Quad HD 2560 x 1440 oraz panelem LCD PLS. Dużo dobrego jak na domową rozrywkę. Przekonajmy się jeszcze czy rzeczywiście przydatnego.
Testowany dziś przeze mnie Philips 272C4QPJKAB przypomina mi trochę sprawdzony wcześniej model LightFrame 2. Nie jest oczywiście wyposażony w równie bajeranckie podświetlenie niemęczące oczu, jednak widzę w nim kontynuację podobnej myśli – tak samo uderza we mnie przyjemna estetyka i określona od początku, do końca – domowość. Czym się przejawia? Najlepiej będzie to widoczne w części pierwszej tego testu, w partii opisującej wygląd i ergonomię recenzowanego dziś modelu. Zanim jednak do tego przejdziemy – przyjrzyjmy się specyfikacji technicznej i pokrótce zerknijmy w to, co w zestawie.
[toggle title=”Specyfikacja techniczna”]
- Typ i rozmiar panelu: 27″ (68.6 cm) PLS LCD
- Podświetlenie: Białe diody LED
- Natywna rozdzielczość: 2560×1440 (60 Hz)
- Kąt widzenia: 178º (w poziomie) / 178º (w pionie), C/R > 10
- Maksymalna jasność: 300 cd/m²
- Szczytowy kontrast dynamiczny: 20 000 000:1
- Wielkość piksela: 0.233 mm
- Maks. liczba wyświetlanych kolorów: 16,7 mln (True 8 Bit)
- Typowy czas reakcji: 6 ms (GtG)
- Tryb: MultiView Tryby PiP/PbP, możliwość podłączenia 2 niezależnych urządzeń
- Dostępne złącza: Wejście sygnału DVI Dual Link (cyfrowe, HDCP), DisplayPort, HDMI×2
- Sygnał wejściowy synchronizacji: oddzielna synchronizacja, synchronizacja na zielonym
- Wejście/Wyjście Audio: wejście PC audio, wyjście słuchawkowe
- Wyjście sygnału: DisplayPort do łączenia w łańcuch (Daisy chain)
- Pochylenie w przód/tył -5/+20 stopni
- Certyfikaty i atesty Energy Star 6.0, EPEAT Silver, RoHS, obudowa bez PVC/BFR, bez ołowiu i rtęci
- PowerSensor
[/toggle]
Unboxing
Karton z 27-calowym monitorem Philips 272C4QPJKAB nie jest tak wypchany spasowanym styropianem, jak modele przeznaczone do pracy w biurze. Nie oznacza to bynajmniej, że po otwarciu pudełka czeka na nas jeden wielki kocioł porozrzucanych elementów. Wszystko współgra bardzo dobrze i mimo drobnych problemów – jest możliwe do w miarę prostego wyjęcia.
Poza samym monitorem, producent przygotował dla kupujących okablowanie, w którego skład wchodzą przewody:
- DVI
- HDMI
- USB
- Głośnikowy
- zasilania
Wyposażenie jest więc w zupełności standardowe i wystarczające. Z tym wszystkim praktycznie każdy konsument da radę zamontować swój nowy monitor – do laptopa, PC-ta, konsoli, czy jakiegoś odtwarzacza.
Wygląd i ergonomia
Przy tej instalacji może troszeczkę przesadziłem, bo jednak może okazać się ona pewnym problemem dla… osób o wątłej sile. Philips 272C4QPJKAB wraz z podstawą waży ponad 6 kilogramów i jest dość szeroki (przekątna ekranu 68,6 cm), co może wpłynąć na trudności z jego przenoszeniem. Trzeba mu jednak oddać, że kiedy zamocujemy go już w będącej podstawą nodze – to wygląda lepiej niż przyzwoicie.
[pull_quote_right]Głównym, dominującym od frontu kolorem w przypadku monitora Philips 272C4QPJKAB jest czarny, w wersji błyszcząco-szczotkowanej.[/pull_quote_right]Głównym, dominującym od frontu kolorem w przypadku monitora Philips 272C4QPJKAB jest czarny, w wersji błyszcząco-szczotkowanej. Z jego użyciem została wykonana okalająca panel ramka, która zachowuje w miarę równą (powiększoną w części dolnej) szerokość ok. 3 centymetrów. Centralnie, w części górnej znalazło się oczko 2-megapikselowej kamery internetowej, którą producent bardzo wyraźnie zachwala przy okazji każdej wzmianki o tym modelu. Na lewo od niej znalazł się napis określający tożsamość monitora, a po prawej – nic.
W części dolnej monitora – dla odmiany – wolna została strona lewa. Po środku producent zdecydował się umieścić swój logotyp i czujniki światła (przydatne ze względu na Eco-mode), a po prawej przyciski nawigacyjne. Za ich pomocą możemy poruszać się po menu OSD (o jego funkcjonalności więcej za chwilę) lub „z marszu” włączyć odpowiednie funkcje – tak jak drugi z zachwalanych punktów Philips 272C4QPJKAB – Multi View.
Tył to zmiana faktury materiału. Już nie szczotkowana wersja czarnego, a jakby tłoczony wzór plastiku mają tu zadbać o [pull_quote_left]Wszystko wygląda więc jak idealne zagospodarowanie pod standard VESA i rzeczywiście może być tak wykorzystywane.[/pull_quote_left]niezbieranie odcisków palców. Wychodzi mu to całkiem nieźle, choć trzeba przyznać, że brud z dłoni to jedno, a widoczny na czarnym kurz – drugie. Niemniej, dobór koloru z tyłu i przodu urządzenia wypada bardzo dobrze i nadaje mu odpowiedniego szyku i elegancji domowego salonu.
Philips 272C4QPJKAB z tyłu posiada także logotyp producenta umiejscowiony na środku. Pod nim mamy wybrzuszenie, które skrywa ulokowane w dół wyjścia okablowania. Wszystko wygląda więc jak idealne zagospodarowanie pod standard VESA i rzeczywiście może być tak wykorzystywane.
Wracając do slotów, znalazło się wśród nich miejsce dla: gniazda zasilania (jedyne umiejscowione na lewo od podstawy) oraz wejścia Display Port, DVI, dwóch portów HDMI oraz gniazda słuchawkowego na samym końcu. Na lewej krawędzi panelu znalazł się także pojedynczy port USB, a po prawej – uruchamiany pstryknięciem włącznik zasilania.
Całość prezentuje się bardzo dobrze pod względem wyglądu i ma naprawdę przyjemny, domowy klimat. Philips 272C4QPJKAB bez wątpienia idealnie odnajdzie się w roli panelu znajdującego się w centralnym punkcie mieszkania i sprawnie posłuży za elektroniczny mebel, przy którym rodzina spokojnie obejrzy film. Trzeba niestety zauważyć, że będzie to rozrywka bardzo statyczna, gdyż testowany dziś monitor nie należy do demonów ergonomiczności. Odpowiedzialna za „ruchawość” podstawa z założenia ma zapewniać stabilność i nie dziwi (choć trochę smuci), że potrafi wychylać się tylko w zakresie -5/20 st.
W krótkich, żołnierskich słowach: Philips 272C4QPJKAB to kawał eleganckiego monitora dedykowanego bardziej rodzinnemu oglądaniu seriali, niż pracy pojedynczej osoby.
