Cywilizacja V Bogowie i Królowie logo Cywilizacja V Bogowie i Królowie logo

Lepiej być bogiem czy królem? Recenzja Civilization V Bogowie i Królowie

Dywersja bez brudzenia sobie dłoni

Po drugiej stronie barykady dodatku do Civilization V Bogowie i Królowie znajdziemy szpiegostwo – kolejny element, który „jakimś cudem” zgubił się podczas prac nad piątą odsłoną Cywilizacji. W „czwórce” był to bowiem jeden z najciekawszych smaczków, które pozwalały efektywnie walczyć z  innymi nacjami bez potrzeby wytaczania dział. Jego brak był bardzo odczuwalny, co z pewnością dotarło do twórców w postaci rozżalonych głosów fanów serii. Efektem tego jest odmieniony system wywiadowczy, do którego dostęp otrzymamy w epoce renesansu.

W praktyce działa to bardzo prosto. Za pomocą specjalnego panelu przypisujemy dostępne jednostki szpiegów do własnych lub należących do innych nacji miast. W zależności od tego gdzie nasz agent będzie się znajdował, przyniesie to różne korzyści (kontrwywiad, wykradzione technologie oraz mapy itp.).

Oczywiście przed atakami szpiegowskimi możemy się też bronić na inne sposoby. Jednym z nich są nowe budynki specjalne, jak posterunki policji czy zapory ogniowe. Dzięki nim nieprzyjacielski agent będzie miał znacznie twardszy orzech do zgryzienia, chcąc wykraść nam jakiekolwiek informacje.

Civilization V Gods & Kings

Ogólnie system szpiegowski w dodatku Bogowie i Królowie działa bardzo sprawnie i jest niezwykle intuicyjny. Rezygnacja z fizycznych jednostek, którymi poruszaliśmy się po mapie na rzecz „niewidzialnych” agentów to pewne uproszczenie, które jednak wychodzi ostatecznie na plus, bo czyni prowadzenie działań wywiadowczych znacznie prostszym i przyjemniejszym. A jak pokazuje praktyka niejednokrotnie może to przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę (lub wręcz przeciwnie, jeśli zaniedbamy ten aspekt).

Nowości, jeszcze więcej nowości

Naturalnie to nie koniec nowinek, które wnosi do gry recenzowany dodatek. Nie mogło w nim zabraknąć przecież nowych cywilizacji i liderów. I tak oto o podbój świata będą teraz walczyć m.in. Maria Teresa z Austrii, Wilhelm Orański (Holandia), Budyka (Celtowie), Gustaw Adolf (Szwecja), a nawet Attyla (Hunowie). Dodano też dwie postaci dostępne dotychczas tylko w płatnym DLC: Izabelę (Hiszpania) oraz Czyngis-Chana (Mongolia). Łącznie daje to całkiem imponujące grono osobistości, spośród których każda posiada inne bonusy, może powołać do walki unikatową jednostkę lub postawić specjalny budynek.

Civilization V Gods & Kings Attyla

Nie o ilość, a o jakość jednak w tym przypadku bardziej chodzi z punktu widzenia gracza. A pod tym względem Civilization V Bogowie i Królowie w dalszym ciągu kuleje. Komputerowi przeciwnicy niespecjalnie radzą sobie z dyplomacją, walką oraz gospodarowaniem swoją nacją. Często ich decyzje są nieracjonalne i po prostu głupie. Co prawda widać znaczną poprawę w stosunku do podstawowej wersji gry, ale nadal jest to pięta achillesowa tej odsłony serii. Szkoda, bo liczyłem, że twórcy wezmą sobie do serca narzekania graczy i solidnie przyłożą się do prac nad AI.

Civilization V Gods & Kings doradcy

Z innych zmian warto też wyróżnić szereg poprawek w silniku gry (głównie optymalizacja kodu), nowe jednostki oraz budynki (nie tak dużo, jak byśmy chcieli, ale lepsze to niż nic) oraz scenariusze.