Panel LCD na salony. Test monitora iiyama ProLite XB2776QS

Monitor wysokiej jakości w domowym zaciszu może przynieść radość nie tylko zapalonemu graczowi, programiście czy miłośnikowi filmów w wysokiej rozdzielczości. Testując panel iiyama ProLite XB2776QS przekonałem się, że po dodaniu odpowiednio mocnego peceta może on stać się właściwie centrum domowej rozrywki, oferując przy tym obraz, którego jakość mniej kulturalnym gościom czapki z głów. W czyje gusta trafi opisywany model i czy rzeczywiście zasługuje na miano high-endowego w każdym względzie?

Testując monitory marki iiyama na Recenzatorze do tej pory mieliśmy do czynienia z urządzeniami z różnych segmentów. Teraz zdecydowaliśmy się uderzyć w najwyższą półkę i przyjrzeć się modelowi, który właściwie rezygnuje z jakichkolwiek kompromisów cenowych i stawia na jakość oraz wyśrubowane, miażdżące konkurencję parametry. Widać to zresztą już na pierwszej lepszej półce sklepowe, na której znajdziemy monitor iiyama ProLite XB2776QS w cenie nie niższej niż ~2350 zł (stan w dniu przygotowywania artykułu). To kilkukrotnie wyższa kwota niż w przypadku innych paneli – również iiyamy. Czy warto?

Co tak naprawdę powinien posiadać dobry, high-endowy monitor? Tu właściwie często uzależnia się parametry od zastosowania sprzętu. Dla jednych najcenniejszy będzie szybki czas reakcji i wysoka rozdzielczość. Inni preferują wysoki współczynnik jasności i kontrastu. Dla jeszcze innych kluczowym aspektem będzie ergonomia oraz kąty widzenia. Co, gdybym napisał, że w przypadku monitora iiyama ProLite XB2776QS inżynierowie postawili na wszystkie te aspekty, tworząc produkt uniwersalny? Trudno uwierzyć? Też tak sądziłem.

[toggle title=”Specyfikacja monitora iiyama ProLite XB2776QS”]

  • Przekątna ekranu: 27″ ( 68.5 cm)
  • Panel: AH-IPS LED-backlit
  • Maks. powierzchnia robocza (wys. x szer.): 335.7 x 596.7 mm; 13.2″ x 23.5″
  • Czas reakcji: 5 ms
  • Kontrast: 1 000 : 1 typowy
  • Kontrast: 5 000 000 : 1 ACR
  • Jasność: 350 cd/m² typowa
  • Kąt widzenia: poziomo/pionowo: 178°/ 178°; prawo/lewo: 89°/ 89°; góra/dół: 89°/ 89°
  • Wyświetlane kolory: 16.77 mln
  • Wielkość plamki (pion. x poz.): 0.233 x 0.233 mm
  • Rozdzielczość fizyczna: 2560 x 1440 ( 3.7 megapiksela)
  • Częstotliwość pozioma: 30 – 80 KHz
  • Częstotliwość pionowa: 55 – 75 Hz
  • Synchronizacja: Separate Sync
  • Format obrazu: 16 : 9
  • Przestrzeń barwna: AdobeRGB: 86%, sRGB: 116%, 82% (NTSC)
  • Analogowe wejście sygnału: VGA (D-Sub)
  • Cyfrowe wejście sygnału: DVI-D, HDMI, DisplayPort
  • Wejście słuchawkowe: tak
  • Wyjścia: wyjście słuchawkowe, VGA, DVI-D, HDMI, DisplayPort
  • Głośniki: 2 x 1.5 W (Stereo)
  • Zabezpieczenie przed kradzieżą: kompatybilny z Kensington-lock
  • Regulacja wysokości: 110 mm
  • Obrót ekranu (funkcja „PIVOT”): 90 °
  • Kąt obrotu: 340°; 170° w lewo; 170° w prawo
  • Kąt pochylenia: 24° w górę; 4° w dół
  • Standard VESA: 100 x 100 mm

[/toggle]

 

Wygląd, wykonanie i ergonomia

Iiyama ProLite XB2776QS to sprzęt duży i ciężki – w końcu 27 cali robi swoje, a 9 kg wagi sprawia, że do przesunięcia go po biurku będziemy potrzebowali włożenia trochę siły. Składa się na to masywna, okrągła stopka, której gumowe podkładki skutecznie utrzymują całość w jednym miejscu. Początkowo miałem pewne obawy dotyczące jej niewielkiej średnicy, ale, jak się okazało, zupełnie bezpodstawnie.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-14.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”Monitor wygląda elegancko choć skromnie.”]

Matrycę otacza gruba na nieco ponad 20 mm plastikowa ramka. Tradycyjnie na dole znajdziemy logo producenta, a na prawo od niego ulokowano panel sterowania, guziczek power oraz przypominającą trójkąt diodę powiadamiającą o statusie monitora. Przyciski są dość luźne, mają niski skok i cichy klik. Generalnie korzystanie z nich jest dość intuicyjne, choć trzeba dojść nieco do wprawy, by zapamiętać działanie każdego z nich podczas nawigowania po menu OSD. Za ich pomocą możemy w szybki sposób przełączyć się w tryb ECO (o mniejszym natężeniu podświetlenia), a także regulować głośność. A skoro przy tym jesteśmy, producent zadbał też o 1,5-watowe głośniki, które od biedy można wykorzystać do podstawowych czynności. Grają one relatywnie cicho, ale, co ważne, nie trzeszczą przy maksymalnej głośności, oferując jakość dźwięku porównywalną z większością głośniczków w laptopach.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-15.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”Przyciski sterujące oraz duża dioda informująca o stanie monitora”]

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-1.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”Tył monitora to przede wszystkim efektywny system wentylacji.”]

Z tyłu, na wypukłej prostokątnej części, do której mocowane jest ramię monitora znajdziemy znów logo producenta. Tuż nad nim oraz po bokach umieszczono wyloty wentylacyjne, a pod, po obu stronach wspomnianego ramienia, zestaw złącz.  [pull_quote_right]iiyama ProLite XB2776QS dysponuje portami DVI Dual Link, DisplayPort i HDMI, a także analogowym D-sub[/pull_quote_right] Iiyama ProLite XB2776QS dysponuje portami DVI Dual Link, DisplayPort i HDMI, a także analogowym D-sub – wszystkie ulokowano po prawej stronie.W pobliżu znajdziemy też mocowanie Kensington Lock, dzięki któremu można zabezpieczyć monitor stojący w miejscach publicznych. Nie zabrakło też wyjścia słuchawkowego (niestety również ulokowanego z tyłu), wejścia audio oraz gniazda na zasilacz, które znajdziemy bliżej lewej krawędzi. Tuż pod nimi znalazło się miejsce na tabliczkę znamionową. Po odczepieniu uchwytu panel możemy powiesić również na ścianie, dzięki kompatybilności ze standardem VESA.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-3.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”Szkoda, że gniazdo słuchawkowe nie zostało umieszczone bliżej.”]

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-2.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”Monitor wyposażono w solidny zestaw złącz.”]

Ramię monitora pozwala nam na dość swobodną regulację. Najgorzej wygląda tutaj pochylanie do przodu, którego zakres wynosi 4 stopnie. Do tyłu ekran możemy już jednak odchylić o 24 stopnie, co daje znacznie większą swobodę. Wyciągając metalowy kluczyk u podstawy ramienia, możemy je też rozłożyć na ok. 110 mm, przez iiyama ProLite XB2776QS może stać na nawet bardzo egzotycznym meblu. [pull_quote_left]Trzeba jednak tutaj zaznaczyć, że o ile samo ramię jest bardzo solidne, to sposób jego regulacji budzi już pewne wątpliwości[/pull_quote_left] Trzeba jednak tutaj zaznaczyć, że o ile samo ramię jest bardzo solidne, to sposób jego regulacji budzi już pewne wątpliwości. Podobnie, jak w wielu innym monitorach iiyamy, mamy tutaj do dyspozycji bardzo szerokie możliwości obracania ekranu w poziomie – po 170 stopni w jedną oraz drugą stronę. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by ustawić iiyamę ProLite XB2776QS w pozycji pivot, czyli całkowicie pionowej.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-5.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”Ramię monitora jest solidne i nadaje konstrukcji stabilność.”]

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/07/iiyama-ProLite-XB2776QS-4.jpg” align=”center” width=”590″ height=”350″ caption=”System regulowania wysokości nie jest szczególnie wygodny.”]

Wizualnie iiyama ProLite XB2776QS prezentuje się bardzo elegancko, choć dość minimalistycznie. Monitor ten nie należy do grupy urządzeń, które będą przykuwały wzrok tuż po wejściu do pomieszczenia (przynajmniej dopóki go nie włączymy). Nie znaczy to jednak, że nie pasuje do salonu czy innego gościnnego pomieszczenia. Powiedzmy sobie jednak szczerze, że to nie obudowa, ale jakość obrazu ma świadczyć o sprzęcie tej kategorii. Przyjrzyjmy się jej zatem.