Test zegarka dla pływaków Garmin Swim. Tak dokładnie basenów jeszcze nie liczyłem

Testy, testy, testy…

Garmin Swim został wyposażony w szereg funkcji umożliwiających monitorowanie efektywności naszych treningów. Zaprojektowano go głównie z myślą o pływaniu na basenie, choć z powodzeniem będzie mógł też służyć w innych miejscach. Obsługa zegarka jest banalnie prosta. Urządzenie zawdzięcza to spolszczonemu interfejsowi oraz praktycznemu rozłożeniu funkcji na wszystkie 6 przycisków. Każdemu towarzyszy subtelny, wysoki dźwięk, dzięki czemu nawet gdy nie wyczujemy skoku guziczka mokrym palcem – usłyszymy jego wciśnięcie.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/05/DSCF4286.jpg” align=”center” width=”590″ height=”450″ caption=”Przed treningiem musimy wskazać rozmiar basenu.”]

Przed pierwszym użyciem konieczne było wprowadzenie do pamięci zegarka informacji o rozmiarach basenu, co było niezbędne do poprawnego zliczania przepłyniętego dystansu. To niewielkie utrudnienie wobec tego, co gadżet oferuje nam potem – m.in. rozpoznawanie stylu pływania, wykonywanych ruchów, przerw na odpoczynek, dystansu oraz tempa. [pull_quote_left]Dodatkowo Garmin Swim potrafi obliczać naszą efektywność pływania w oparciu o model SWOLF.[/pull_quote_left] Ponadto na ekranie zobaczymy też liczbę spalonych kalorii i czas treningu (niestety zabrakło tętnomierza…). Informacje te są bardzo cenne z punktu widzenia późniejszej analizy. Dodatkowo Garmin Swim potrafi obliczać naszą efektywność pływania w oparciu o model SWOLF (swim golf, czyli wynik obliczany na podstawie liczby ruchów potrzebnej do pokonania całej długości basenu). Dzięki tej funkcji wystarczy jedno spojrzenie na uzyskany wynik, by przekonać się czy jesteśmy w formie i jakie postępy zrobiliśmy – genialne!

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/05/DSCF4287.jpg” align=”center” width=”590″ height=”450″ caption=”Do regularnych treningów motywuje nas tygodniowy wskaźnik przepłyniętego dystansu.”]

Wśród dostępnych funkcji znajdziemy również te bardziej elementarne, jak chociażby informowanie o aktualnym czasie, alarm czy podświetlanie wyświetlacza. Lampa ma kolor niebieskawy, co dość dobrze komponuje się prezentowanymi treściami. Nie obraziłbym się jednak, gdyby była jaśniejsza.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/05/DSCF4285.jpg” align=”center” width=”590″ height=”450″ caption=”Urządzenie zapisuje w pamięci maksymalnie 30 treningów.”]

Zegarek zapisuję w pamięci maksymalnie 30 treningów. Po zsynchronizowaniu danych z komputerem, możemy przesłać je do webowej usługi Garmin Connect, gdzie zostaną przekształcone w estetyczne i przejrzyste wykresy. Podobny rezultat otrzymałem podczas testów Garmina Forerunner 10. Tutaj po prostu dane przybierają inną formę. Żadnych nowości się nie doszukałem, co jednak nie zmienia faktu, że jest to jeden z istotnych atutów testowanego produktu.