SubEdit-Player build 4072
I na zakończenie program, którego używałem przez dłuższy czas i miałem z nim związane dobre wspomnienia. Mogę jednak zdradzić już przed końcem recenzji, że stracił on pozycję lidera na moim komputerze… ale wszystko po kolei.
[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/10/Sub-Edit-1.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=””]
SubEdit-Player to kolejny program polskiego autorstwa, który był chyba najlepszym odtwarzaczem filmów w czasach, gdy na komputerach królował Windows XP. Może nie był tak wszechstronny jak wszystkie wymienione wcześniej i trzeba było przed odkryciem jego mocy zainstalować sporo kodeków, ale sprawował się bardzo dobrze. Ogromnym plusem tego playera zawsze była możliwość elastycznego dopasowywania napisów i to się nie zmieniło. Zresztą… nie zmieniło się nic, bo nikt nie próbował rozwijać go już od 2008 roku (sic!).
[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/10/Sub-Edit-2.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=””]
[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/10/Sub-Edit-3.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=””]
Z fajnego programu zrobił się więc staroć, który jest już praktycznie niefunkcjonalny pod nowszymi systemami operacyjnymi, a szkoda…
[one_half]
[alert_green]
ZALETY:
- świetna nawigacja napisami,
- mam sentyment,
- lekki dla systemu.
[/alert_green]
[/one_half]
[one_half_last]
[alert_red]
WADY:
- zwalnia przy nowszych plikach wideo,
- nie pozwala na zrobienie screena,
- tu już się nic na lepsze nie zmieni.
[/alert_red]
[/one_half_last]
[one_half][image src=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/odznaki/stabilnosc.png” align=”center” alt=”image” width=”250″ height=”160″ caption=””][/one_half]
[one_half_last][image src=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/odznaki/lekkosc.png” align=”center” alt=”image” width=”250″ height=”160″ caption=””][/one_half_last]