Test Measy B4A. Androidowa przystawka TV o ogromnych możliwościach

Podsumowanie

Measy B4A wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, choć przy rozpakowywaniu nic na to nie wskazywało. Potem na szczęście było już tylko lepiej. Jestem w stanie wybaczyć producentowi wątłą, zbierającą odciski palców obudowę. Wynagradza to jej kształt i przyjemny dla oka, minimalistyczny design. Plusem jest również duża liczba ergonomicznie rozlokowanych portów.

Measy B4A bok

Największy skarb kryje się jednak w środku. Zastosowany czterordzeniowy układ AmLogic dobrze spełnia swoją rolę, zapewniając wysoki poziom wydajności. Do tego dochodzi jeszcze Android 4.4.2 KitKat wsparty funkcjonalną nakładką graficzną producenta oraz platformą XBMC, która w zastosowaniach multimedialnych nie ma sobie równych.

Czy warto? Polski dystrybutor ustalił cenę urządzenia na poziomie 445 zł, co w tej kategorii urządzeń nie jest zbyt niską kwotą. Wynagradzają to z całą pewnością możliwości urządzenia. Warto jednak liczyć się z tym, że do pełni szczęścia będziemy potrzebowali kontrolera, a to dodatkowy wydatek. Wówczas Measy B4A może stać się funkcjonalnym, multimedialnym centrum domowej rozrywki.

mozliwosci