TEST PHILIPS 242G5DJEB TEST PHILIPS 242G5DJEB

Częstotliwość nawet do 144 Hz. Test monitora Philips 242G5DJEB

Monitory dedykowane graczom charakteryzują się konkretnymi parametrami, a przy okazji posiadają łatwo rozpoznawalny sznyt designerski. Trochę topornej agresji w przypadku Philips 242G5DJEB dodaje czerwony pasek od frontu, a wysoką jakość odtwarzanych gier zapewniać ma przede wszystkim zachwalana przez holenderskiego producenta częstotliwość sięgająca nawet 144 Hz. Czy rzeczywiście pod względem wyglądu i możliwości technicznych możemy mówić o recenzowanym dziś sprzęcie, że to prawdziwy monitor dla graczy?

Philips 242G5DJEB to 24-calowy monitor, jak już wiecie ze wstępu, konkretnie dedykowany graczom. Przy okazji jest też pierwszym tego typu panelem, skierowanym do tej grupy odbiorców, który recenzujemy na naszych łamach. Po przeczytaniu karty produktu i zapoznaniu się z całym reklamowym opisem, jaki serwuje nam holenderski producent – jestem bardzo zaciekawiony tym jak będzie spisywał się w testach. Zanim jednak do tego dojdziemy, chciałbym przyjrzeć się jak prezentuje się od strony wizualnej.

[toggler title=”Specyfikacja monitora Philips 242G5DJEB” ]

WYŚWIETLACZ

  • Rodzaj panelu Monitor TFT-LCD (TN) z podświetleniem W-LED
  • Wielkość ekranu [cale/cm] 24 / 61
  • Proporcje obrazu 16:9
  • Rozmiar plamki [mm] 0.277
  • Jasność [cd/m²] 350
  • Kontrast 1000:1 (80 000 000:1 SmartContrast)
  • Kąty widzenia [°] 170 poziomo / 160 pionowo (CR > 10)
  • Czas reakcji [ms] 5
  • Ilość kolorów [Mln] 16.7

CZĘSTOTLIWOŚĆ SYNCHRONIZACJI

  • Częstotliwość pozioma [kHz] 30 – 140
  • Częstotliwość pionowa [Hz] 56 – 120

ROZDZIELCZOŚĆ

  • Rozdzielczość optymalna 1920 x 1080 przy 60 Hz

MOŻLIWOŚCI PODŁĄCZANIA

  • Wejście sygnału: VGA (analogowe), DVI-Dual Link (cyfrowe, HDCP), HDMI (cyfrowe HDCP), MHL-HDMI (cyfrowe HDCP), DisplayPort 1.2, 4 złącza USB 3.0 z 1 szybką ładowarką, 1 inteligentna klawiatura
  • Sygnał wejściowy synchronizacji: Oddzielna synchronizacja, Synchronizacja na zielonym
  • Wejście/wyjście audio: Wyjście audio HDMI

PARAMETRY ELEKTRYCZNE

  • Tryb włączenia: 18,58 W (standardowo) (test EnergyStar 6.0)
  • Tryb gotowości: 0,5 W (stand.)
  • Tryb wyłączenia: 0,3 W (standardowo)

ERGONOMIA

  • Regulacja wysokości [mm] 130
  • Pochylenie ekranu w pionie [°] -5 to +20
  • Obrót ekranu w poziomie [°] -65 to +65
  • Ekran obrotowy (Pivot) [°] 0 do 90 (tryb standardowy i portretowy)

PARAMETRY MECHANICZNE

  • Produkt z podstawą (maks. wysokość): 565 x 517 x 220 mm
  • Produkt bez podstawy (mm): 565 x 354 x 63 mm
  • Waga z podstawą (kg): 6,27

DODATKOWE FUNKCJE

  • Blokada Kensington,
  • Montaż VESA (100 x 100 mm)
  • Obsługa funkcji Plug & Play: DDC/CI, Mac OS X, sRGB, Windows 7, Windows 8

Gwarancja: 24 miesiące

[/toggler]

Na pierwszy ogień idzie standardowo pudło, w którym trafia do mnie testowany sprzęt. Do tego, w którym dotarł Philips 242G5DJEB nie mogę mieć wielkich zastrzeżeń – cały sprzęt mieści się w nim idealnie, a wszystkie jego elementy są bardzo dokładnie spasowane pomiędzy styropianową wytłoczkę. Potencjalny kupujący może spokojnie oczekiwać paczki dostarczanej przez kuriera lub nie bać się dłuższej podróży z urządzeniem przez miasto. Gdy zajrzymy do środka, to lekki zawód może nas spotkać w kontekście braku przewodu HDMI – gracz w końcu czasami chętnie podłączyłby do swojego monitora nie tylko PC-ta, lecz również konsolę. Poza tym, w środku znajdziemy:

  • komplet papierowych instrukcji szybkiego startu,
  • płytę CD ze sterownikami i instrukcją,
  • przewód zasilania,
  • przewód VGA,
  • przewód Dual-link DVI,
  • przewód USB,
  • pilot SmartKeypad.

Jak wspomniałem powyżej – brakuje właściwie jedynie przewodu HDMI, a można by uznać zawartość zestawu sprzedażowego monitora Philips 242G5DJEB za kompletną. Ciekawym dodatkiem jest za to SmartKeypad podłączany bezpośrednio do sprzętu, o którym słówko napiszę jeszcze za chwilę.

Philips 242G5DJEB

Wygląd, wykonanie i ergonomia monitora Philips 242G5DJEB

[pull_quote_right] Testowany dziś monitor ma być towarzyszem multimedialnej rozrywki w postaci przygód na polu wojny Battlefielda, czy też na torze wyścigowym Forzy Motorsport i do tych rozrywek pasuje idealnie.[/pull_quote_right]Z całą pewnością monitorowi Philips 242G5DJEB nie można odmówić naprawdę ciekawego wyglądu. Nie określiłbym go jako tak elegancki jak sprawdzany u nas AOC D2757PH, ale to przecież nie ten target i nie ten segment sprzętowy. Testowany dziś monitor ma być towarzyszem multimedialnej rozrywki w postaci przygód na polu wojny Battlefielda, czy też na torze wyścigowym Forzy Motorsport i do tych rozrywek pasuje idealnie. Cały panel ma przekątną wynosząca 24 cale (61 cm), którą otacza ramka o szerokości 1,5 cm po bokach i 2 cm od góry. Dolna krawędź jak zwykle została poszerzona względem pozostałych – mierzy ona 2,5 cm, a znalazło się na niej miejsce dla wspomnianego wcześniej czerwonego paska rozszerzonego po środku. Dzięki temu całość wyglądu monitora zyskała nieco drapieżności, którą śmiało można określić jako pasująca do ogólnej konwencji tego sprzętu. Prawy dolny róg panelu został zaaranżowany pod piktogramy przycisków funkcyjnych, lewy informuje nas o maksymalnej częstotliwości, a po środku znalazł się logotyp producenta.

Philips 242G5DJEB Pprzyciski funkcyjne

Przyciski funkcyjne Philips 242G5DJEB ma zaaranżowane w podobny sposób jak NEC EA224WMi. Zostały one schowane pod spodem dolnej krawędzi, co w praktyce znowu okazuje się niezwykle funkcjonalne, także pod względem utrzymania czystości od frontu. W tym miejscu po kolei znajdziemy klawisze służące do: uruchamiania szybkich ustawień SmartImage Game (zaprogramowane są ustawienia pod FPS, Wyścigi, RTS i dwie konfiguracje własne użytkownika), ustalania źródła sygnału (VGA, DVI, HDMI, MHL-HDMI i DisplayPort), ustawiania rozdzielczości oraz uruchamiania menu OSD. Pozostałe krawędzie monitora pozostały wolne.

Philips 242G5DJEB tył i montaż VESA

Tylna część monitora została pokryta plastikiem w tym samym czarnym kolorze, lecz o trochę bardziej chropowatej fakturze. Na jego samym środku znajdziemy miejsce do wpasowania podstawy, a nad nim lukę do montażu na ścianie w standardzie VESA. Od spodu ulokowane zostały wszystkie sloty okablowania: z lewej strony umieszczony został jedynie port zasilania, a reszta z prawej. Od krańca do środka znajdziemy tu po kolei wejścia: audio HDMI, 2 x HDMI (jeden specjalnie dedykowany do obsługi MHL), DVI, D-Sub (czyli VGA), Display Port oraz specjalny slot micro USB do podłączenia znalezionego w zestawie tajemniczego SmartKeypada.

Philips 242G5DJEB zasilanie

Philips 242G5DJEB możliwości podłączenia

Dołączony do monitora Philips 242G5DJEB SmartKeypad to nic innego jak pilot do obsługi urządzenia. Dzięki niemu mamy szybki, praktyczny i wygodny dostęp do tego wszystkiego, co zaoferować mogłyby nam przyciski funkcyjne na obudowie. Najszybciej przełączymy tu pomiędzy własnymi konfiguracjami SmartImage Game, jednak bez zbędnych ceregieli zmienimy tu również wszystkie ustawienia dostępne z poziomu menu OSD. Przyjemnie, zwłaszcza że przewód tego bonusowego pilota ma prawie 1,5 metra długości – w sam raz, by zmieścić się w plątaninie kabli i dostojnie wylądować na blacie biurka.

Philips 242G5DJEB Philips SmartKeypad

Philips 242G5DJEB obrót w zakresie 65 stopni

[pull_quote_left]Bardzo estetyczna noga tego urządzenia z funkcją PIVOT zapewnia bowiem naprawdę rewelacyjne spektrum możliwości ustawienia panelu.[/pull_quote_left]Wydawać by się mogło, że monitor dedykowany graczom nie olśni swoich potencjalnych użytkowników zbyt wielką ergonomią. W przypadku Philips 242G5DJEB te przypuszczenia okazują się całkowicie błędne. Bardzo estetyczna noga tego urządzenia z funkcją PIVOT zapewnia bowiem naprawdę rewelacyjne spektrum możliwości ustawienia panelu. Jego wysokość może być regulowana w zakresie 130 mm, a dodatkowo możliwy jest jego obrót o pełne 90 st. do ustawienia idealnego do przewijania długich stron internetowych. Ponadto Philips 242G5DJEB pozwala nam na pochylenie go w zakresie -5/20 st., jak również w zginanie w zakresie -65/65 st. To naprawdę bardzo dobre osiągi, zwłaszcza że na początku zupełnie się ich nie spodziewałem.

Philips 242G5DJEB pochylenie

Philips 242G5DJEB wygląda niezwykle estetycznie i przy okazji konsekwentnie wpisuje się w trend urządzeń dla graczy. Patrząc na niego śmiało można wyobrazić go sobie wpasowującego się zarówno w otoczkę FPS-ów, RTS-ów jak i gier wyścigowych lub sportowych. Całość konstrukcji jest niezwykle solidna, nawet pomimo sporej ergonomii wszystkie elementy śmiało zachowują ustawioną przez użytkownika pozycję i nie śmią irytować chwianiem się, czy gibaniem. Z pewnością można ze względu na wygląd i dostępne porty przyznać, że Philips 242G5DJEB jest stworzony z myślą o graczach – także tych, którzy poza PC-tem chcą mieć podpiętą do niego konsolę.