Test ASUS EB50N. Bezprzewodowe słuchawki z Bluetooth i NFC

Możliwości i jakość dźwięku

Wbudowana w słuchawki ASUS EB50N litowo-polimerowa bateria pozwala na ok. 5-6 godzin nieprzerwanego słuchania muzyki. Im wyższym poziom głośności, tym szybciej wyczerpiemy ogniwo, ale ogólnie trudno zejść poniżej 4 godzin. To bardzo dobry wynik, dzięki któremu nie będziemy zmuszeni na nieustanne poszukiwanie źródła energii. A nawet jeśli, to całość można bardzo szybko naładować dowolnym powerbankiem.

Moduły łączności doskonale spełniają swoją rolę. Bluetooth 4.0 (+EDR) gwarantuje niskie użycie energii i zapewnia stabilne połączenie. W trakcie testów nie miałem z nim najmniejszych problemów. Na pochwałę zasługuje też zasięg (choć to też zależne od nadajnika). Ja mogłem oddalić się od zestawu na ok. 10 metrów i ciągle słyszałem muzykę. Wiele dobrego można również napisać o samym NFC. Ja sprawdzałem jego działanie w połączeniu z Nexusem 4. Sparowanie zestawu zajmowało za każdym razem zaledwie kilka sekund.

ASUS EB50N silikon

Wbudowane przetworniki mają przekątną 8 mm. Ich parametry prezentują się bardzo przyzwoicie. Pasmo przenoszenia mieści się w przedziale 20 ~ 17 Hz. Deklarwana impedancja to natomiast 20 Ohm (plus/minus 15 proc.). Ogólna czułość słuchawek to natomiast bardzo solidne 85 db. Osobiście nie udało mi się słuchać dłużej niż chwilę na maksymalnym poziomie głośności z uwagi na przeszywający czaszkę ból. Podejrzewam jednak, że znajdą się użytkownicy o większej tolerancji.

Mimo bezprzewodowej transmisji dźwięku, jego jakość stoi na zaskakująco przyzwoitym poziomie. Dźwięk jest czysty i dobrze wyważony. Niskie tony nie przytłaczają pozostałych, co czasem ma miejsce w niektórych modelach z wyższej półki. Scenę trudno dosłyszeć, zaś samo brzmienie nie należy do najcieplejszych. Niemniej wrażenia po przesłuchaniu kilku utworów z różnych gatunków są bardzo pozytywne. Nie ukrywam, że spodziewałem się raczej przeciętnej jakości dźwięku, a tymczasem ASUS popisał się.