Netflix, Hulu, Pandora i inni w Polsce? Już są! Sprawdzamy usługę Smart DNS

Testy, testy, testy….

Wiemy już jak to wygląda w teorii oraz jak działa. Pora sprawdzić, czy warto. Na potrzeby testów otrzymałem na miesiąc pełny dostęp do platformy HideIPVPN. Nie zwlekając ani chwili dłużej zarejestrowałem zatem darmowe konto w amerykańskim Netfliksie. W chwili, gdy piszę te słowa, jestem po kilkugodzinnym seansie House of Cards, pierwszego sezonu Arrow i Orange is the New Black. Wszystkie te seriale oglądałem w jakości HD na ekranie komputera. Bez zbędnego oczekiwania na buforowanie, bez spadków jakości łącza ani jakichkolwiek problemów. Netflix nie grymasił nawet, gdy podpinałem pod niego kartę płatniczą z Polski. Wszystko zadziałało idealnie.

2014-08-01_105234 2014-08-01_110758

Podobnie sytuacja wyglądała z Hulu, a także kilkoma innymi internetowymi serwisami amerykańskich stacji telewizyjnych. Nie zanotowałem żadnych spadków w prędkości mojego skromnego, bo 12-megabitowego łącza. Speedtest po połączeniu ze Smart DNS pokazywał wynik bardzo zbliżony do tego, który zanotowałem przed rozpoczęciem testów usługi.

2014-08-01_114038

Pójdźmy zatem o krok dalej. Po uruchomieniu telewizora bez większych trudności znalazłem aplikację Netfliksa. Efekt był podobny – pełny dostęp do bazy filmów i seriali bez żadnych limitów. Buforowanie? Nic z tych rzeczy. Po uruchomieniu film po prostu się odtwarzał. Nie ukrywam swojego pozytywnego zaskoczenia. Połączenie jest stabilne – prędkość transferu danych nie skacze, tylko jest stała. Nie zaobserwowałem też negatywnego wpływu usługi na działanie wszystkich pozostałych stron www.

Możliwość uzyskania dostępu do polskich serwisów z zagranicy jest jedną z nowości serwisu. Tutaj musiałem się posłużyć rodzinnymi kontaktami. Po udostępnieniu siostrze swoich danych dostępowych do usługi, straciłem z nią kontakt na kilka godzin. Po tym czasie przez kilkadziesiąt minut słuchałem relacji z ostatniego sezonu „Prawa Agaty”. Wniosek wydaje się zatem prosty – działa.