Test przystawki FBOX. Przekształcamy zwykły TV w Smart TV

Wydajność i kultura pracy

FBOX jest napędzany przez procesor AMLogic AML 8726 z dwoma rdzeniami Cortex-A9 o taktowaniu 1,5 GHz. Wspiera go układ graficzny Mali-400 oraz 1 GB pamięci RAM. Nie są to jakieś szczególnie wyśrubowane parametry (W AnTuTu uzyskałem niespełna 8000 pkt.), ale w zupełności wystarczają do płynnego odtwarzania filmów w rozdzielczości 1080p. Nie będziemy mieli również najmniejszych problemów z większością aplikacji oraz prostymi grami (te bardziej zaawansowane graficznie już wyraźnie zwalniają).

FBOX MicroUSB

Sam system działa płynnie i jest responsywny. Problemy pojawiają się dopiero przy próbach zmuszenia go do multitaskingu czy bardziej rozbudowanych aplikacjach. Wówczas reakcja na wydawane pilotem polecenia bywa lekko opóźniona. Wyniki w benchmarkach wyraźnie pokazują, że pod względem parametrów nie jest to rozwiązanie szczególnie wydajne, choć, prawdę mówiąc, nie wydaje mi się, aby mocniejszy procesor był tutaj jakoś szczególnie niezbędny.

FBOX MicroSD

Teoretycznie na dane i aplikacje przeznaczono 4 GB pamięci wewnętrznej, ale w praktyce mamy do dyspozycji jedynie 1,5 GB, zatem konieczne będzie szybkie wyposażenie się w kartę MicroSD (lub SD). FBOX obsługuje nośniki o maksymalnej pojemności 32 GB.

W trakcie pracy dongle dość mocno się nagrzewa. Teoretycznie nie powinno nas to martwić – w końcu urządzenie jest przypięte do telewizora i nie posiada wentylatora, który mógłby hałasować. Mimo wszystko jednak uzyskiwane temperatury mogą lekko niepokoić. Muszę jednak zaznaczyć, że nie udało mi się doprowadzić przystawki do stanu, w których zaczęłaby działać niestabilnie.

FBOX HDMI