Test smartfona Nokia Lumia 630. Właśnie takie low-endy chcę testować!

System, aplikacje i wydajność

Nokia Lumia 630 to jeden z pierwszych smartfonów napędzanych przez system operacyjny Windows Phone 8.1. W dniu premiery urządzenia było to oczywiście atutem. Dziś aktualizację otrzymują już kolejne urządzenia z rodziny Lumia, więc testowany model jest tylko jednym z wielu. Warto jednak przyjrzeć się bliżej nowościom, jakie wprowadza wydanie platformy Microsoftu oznaczone numerkiem 8.1.

Największą zmianą jest wprowadzenie centrum powiadomień. W praktyce jest to nic innego, jak mechanizm działający analogicznie do paska stanu w konkurencyjnym Androidzie. Znajdziemy tutaj komunikaty przesyłane przez aplikacje, a także rząd przycisków pozwalających m.in. na sterowanie modułami łączności czy uruchamianie wybranych aplikacji. Łącznie są to cztery ikonki, które możemy dowolnie konfigurować. Warto zauważyć też, ze system pozwala użytkownikowi decydować, które aplikacje mają dostęp do centrum powiadomień. W Androidzie tego nie uświadczymy.

Windows Phone 8.1 na Nokia Lumia 630 interfejs

Nowości są również widoczne na pulpicie. W ustawieniach znajdziemy dwie kluczowe opcje. Pierwsza pozwala nam aktywować dodatkową kolumnę z kafelkami, co diametralnie zwiększa ich liczbę (ale kosztem wielkości). Druga ucieszy fanów personalizacji, bo w końcu w Windows Phone da się ustawić tapetę. Ma ona dość nietuzinkową formę, bo jest wyświetlana wyłącznie na kafelkach. Muszę się Wam przyznać, że mnie takie rozwiązanie urzekło. Ma bowiem w sobie jakąś dozę wyjątkowości i oryginalności. No bo ileż można patrzeć na te nudne pulpity Androida czy zasypane ikonkami ich odpowiedniki w iOS?

Windows Phone 8.1 na Nokia Lumia 630 office

Microsoft zaktualizował również mechanizm wyszukiwania, który od teraz pozwala nie tylko przeczesywać zasoby sieci, ale również integruje się z zawartością urządzenia. W ten oto sposób po wpisaniu danej frazy otrzymujemy odpowiadające jej kontakty, wiadomości, e-maile i wiele innych treści. Praktyczne.

Windows Phone 8.1 na Nokia Lumia 630 foto Windows Phone 8.1 na Nokia Lumia 630 aplikacje

Dużym krokiem naprzód jest nowy moduł klawiatury, który obsługuje wprowadzanie tekstu za pomocą przeciągnięć palcem. Nie jest to jakaś nowość, bo tego typu metody są już od kilku lat praktykowane na Androidzie. Dobrze jednak widzieć, że Windows Phone podąża za trendami.

Windows Phone 8.1 na Nokia Lumia 630 ustawienia

Pomniejszych nowości jest masa. Warto wymienić jeszcze m.in. tryb oszczędzania energii, funkcję przenoszenia aplikacji na kartę SD czy też natywne wsparcie dla strumieniowania obrazu do zewnętrznych ekranów i wyświetlaczy. Ważnym dodatkiem jest zaktualizowany Internet Explorer, który teraz pozwala na synchronizację otwartych kart z innymi urządzeniami.

Lumia 630 nie jest demonem wydajności. Za moc obliczeniową odpowiada tutaj procesor Qualcomm Snapdragon 400 z czterema rdzeniami o taktowaniu 1,2 GHz. Okazuje się jednak, że to wystarczająco do płynnego działania systemu. W trakcie testów ani razu nie udało mi się wyłapać klatkujących animacji. Nie miałem też żadnych problemów z uruchamianiem większości programów. Ten smartfon po prostu działa i nie każe użytkownikowi czekać po kilka(naście) sekund na wykonanie każdej, często nawet banalnie prostej czynności (tak, piję do Androida).

Problemem może być pamięć. Wbudowane 512 MB raczej nie pozwoli na zbyt efektywny multitasking. Co gorsza, może to być również bariera podczas prób instalacji bardziej wymagających aplikacji lub gier. Niestety nie da się tego przeskoczyć, więc jeżeli sympatyzujemy w mobilnych produkcjach typu AAA, powinniśmy rozglądać się gdzieś indziej. Do ilości pamięci wewnętrznej większych zastrzeżeń nie mam. W teorii mamy 8 GB, ale w praktyce 3,5 GB, co w tej kategorii cenowej jest niezłym wynikiem. Do tego należy jeszcze doliczyć 15 GB w chmurze OneDrive oraz slot na karty MicroSD, który obsługuje nośniki o pojemności aż 128 GB. W połączeniu ze wspomnianą wyżej funkcją przenoszenia aplikacji na kartę SD to aż zanadto.