Desire niczym Wildfire. Test HTC Desire C

Wyświetlacz i bateria

HTC Desire C został wyposażony w 3,5-calowy wyświetlacz LCD TFT o rozdzielczości 320 x 480 px. Jak pewnie niektórzy z Was się domyślają, przy takich parametrach trudno uzyskać zadowalającą jakość obrazu. Tak jest w istocie. [pull_quote_left]Użytkownikom prędzej czy później zacznie doskwierać brak optymalnej ostrości oraz widoczne gołym okiem piksele.[/pull_quote_left] Użytkownikom prędzej czy później zacznie doskwierać brak optymalnej ostrości oraz widoczne gołym okiem piksele. Dobrego wrażenia nie robią też kąty widzenia – choć tutaj jest na pewno lepiej niż w innych urządzeniach z tej półki cenowej. HTC świetnie ukrywa braki technologiczne tego elementu poprzez kolorowy interfejs Sense 4.0, ale po uruchomieniu dowolnej aplikacji szybko staje się jasne, że mamy do czynienia z modelem budżetowym. Nie wszystko jednak zasługuje na naganę. Dobre wrażenie zrobiła na mnie widoczność w pełnym słońcu, gdzie Desire C bije na głowę inne low-endy. Ekran dysponuje też niezłym współczynnikiem jasności.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/HTC-Desire-C-3.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Wyświetlacz nie powala na kolana, ale jest dobrze widoczny w słońcu.”]

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/HTC-Desire-C-Sense-18.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Smartfon zużywa bardzo mało energii. Bateria starcza nawet na kilka dni.”]

Największą niespodzianką w przypadku testowanego smartfona była bateria. Kiedy inne urządzenia na ogół nie są w stanie przetrwać 24 godzin bez ładowania, HTC Desire C działa przez 3 do 4 dni. Jak to możliwe? Najprawdopodobniej na ten wynik składa się kilka czynników, ale kluczową rolę odgrywa procesor 600 MHz oraz niewielki wyświetlacz, które nie potrzebują aż tak dużo energii. Przy średnio intensywnym użytkowaniu (kilka połączeń i SMS-ów oraz 3-4 godziny aplikacji oraz prostych gier z włączonym WiFi) smartfon spokojnie dotrwał do połowy czwartego dnia, a jestem przekonany, że gdyby przestawić go na tryb 2G, zmniejszyć jasność do minimum i unikać łączność bezprzewodowej, spokojnie wytrwałby i tydzień.

 

Połączenia i łączność

Wbudowany moduł GSM obsługuje sieci o częstotliwościach 850/900/1800/1900 MHz oraz oferuje prędkość pobierania danych na poziomie 7,2 Mb/s (HSDPA). Jak to wygląda w praktyce? Podczas testów HTC Desire C spisywał się nienagannie. Jakość połączeń stała na przyzwoitym poziomie (mimo braku systemu redukcji szumów), a antena dobrze trzymała sygnał. [pull_quote_right]Jakość połączeń stała na przyzwoitym poziomie (mimo braku systemu redukcji szumów), a antena dobrze trzymała sygnał.[/pull_quote_right] Żadnych problemów nie zaobserwowałem tez podczas przełączania się między nadajnikami BTS w ramach roamingu krajowego oraz pomiędzy trybem 2G i 3G. Jeśli chodzi natomiast o transfer danych za pomocą modułu GSM, był on skutecznie ograniczany przez słaby procesor. Nie odnotowałem jednak żadnych znaczących spadków i niedoborów mocy, które uniemożliwiłyby korzystanie z internetu. W codziennym użytkowaniu będzie to zatem prawdopodobnie w ogóle nieodczuwalne do czasu, kiedy zdecydujemy się na pobieranie bardzo dużych plików.

[one_half][image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/HTC-Desire-C-Sense-20.png” align=”center” width=”270″ height=”450″ caption=”Dialer wyszukuje wpisywany numer na liście kontaktów”] [/one_half]

[one_half_last][image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/HTC-Desire-C-Sense-11.png” align=”center” width=”270″ height=”450″ caption=”Bez podłączonych słuchawek radia nie uruchomimy.”] [/one_half_last]

Najczęściej eksploatowanym modułem będzie oczywiście WiFi. HTC Desire C jest kompatybilny z sieciami w standardzie 802.11 b, g oraz n. Zasięg oraz stabilność połączenia nie budzą najmniejszych wątpliwości. Korzystanie z internetu w ramach domowej sieci WiFi przebiegało zatem bez żadnych zakłóceń i odchyleń od normy.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/HTC-Desire-C-Sense-22.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Moduł WLAN dobrze spisywał się podczas połączenia z domową siecią.”]

Ponadto HTC wyposażyło swój smartfon w Bluetooth 4.0 oraz GPS. Ten pierwszy przetestowałem głównie pod kątem komunikacji z akcesoriami, bo czwarta wersja specyfikacji cechuje się bardzo niską prędkością transferu i nie nadaje zbyt dobrze do przesyłania plików. Połączenia z HTC Desire C przy użyciu słuchawki Bluetooth może nie stały na takim poziomie, jak przy tradycyjnym telefonowaniu, ale zarówno stabilność połączenia, jak i opóźnienie wynikające z konieczność transmisji danych były satysfakcjonujące. Na medal spisał się też GPS, który dużo zyskuje dzięki funkcji A-GPS, dzięki której do lokalizacji można użyć również połączenia WiFi. Ustalenie mojej lokacji trwało bardzo krótko, a podczas dwugodzinnej nawigacji z użyciem Google Maps moduł ani razu nie zakomunikował braku połączenia z satelitą.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/HTC-Desire-C-Sense-23.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Dzięki funkcji A-GPS smartfon wzorowo wskazuje lokalizację.”]

Miłym dodatkiem jest również radio FM, które jednak do działania potrzebuje podłączonych słuchawek, pełniących funkcję anteny. Odsłuchiwanie stacji jest przyjemne do czasu, gdy nie poplączemy przewodów lub nie znajdziemy się w pomieszczeniach z grubszymi ścianami. Wówczas ze słuchawek wydobywa się jedynie szum.