Test tabletu Goclever Insignia 785 Pro. Intel Atom za naprawdę małe pieniądze

Wyświetlacz, bateria i łączność

Tablet Insignia 785 Pro posiada wyświetlacz o przekątnej 7,85 cala pracujący w rozdzielczości 1024 x 768 px (proporcje 4:3). Zagęszczenie pikseli w tym przypadku wynosi 163 PPI, co jest wartością raczej przeciętną jak na tablet. W konsekwencji czasem udaje się dojrzeć nieco poszarpane krawędzie czcionek czy niezbyt wierne oddane szczegóły. Warto dodać, ze identycznymi parametrami charakteryzował się iPad Mini pierwszej generacji.

Wyświetlacz został wykonany w technologii IPS, co zapewnia bardzo szerokie kąty widzenia. Kolory są tutaj odwzorowane bardzo dobrze i sprawiają wrażenie naturalnych. Czerń jest dostatecznie głęboka, a biel intensywna. Większych zastrzeżeń nie mogę mieć też do kontrastu, choć nie jest on może imponująco wysoki (650 : 1). Niestety nie jest to raczej ekran, który ułatwi nam korzystanie z tabletu w słoneczne dni. Przyczyna leży po stronie niedostatecznie intensywnego podświetlenia.

Goclever Insignia 785 Pro (10)

Panel dotykowy jest czuły i dobrze reaguje na polecenia. Nie zanotowałem żadnych problemów z responsywnością. Zastosowana technologia multitouch pozwala na jednoczesne rozpoznawanie pięciu punktów dotyku.

Wbudowana w tablet Goclever Insignia 785 Pro litowo-jonowa bateria ma pojemność 4600 mAh. Pozwala to na ok. 5-6 godzi surfowania po sieci i właściwie tyle samo czasu odtwarzania wideo w jakości HD (wyniki przy automatycznie dostosowywanym poziomie podświetlenia). To dobre wyniki, które raczej nie odstają od innych tabletów z tej półki cenowej.

Goclever Insignia 785 Pro (2)

Testowany tablet dysponuje podstawowym zestawem modułów łączności. WiFi obsługuje sieci 802.11 b/g/n i zapewnia względnie stabilne oraz wydajne połączenie. Bluetooth 4.0 dobrze spisywał się podczas kilkugodzinnych muzycznych sesji ze słuchawkami Philips SHB9100, natomiast GPS dzięki wsparciu technologii A-GPS w kilka sekund łapał fiksa i zadowalał dokładnością lokalizacji oraz stabilnością połączenia z satelitami.

Większych problemów nie zaobserwowałem również po podłączeniu przejściówki USB OTG. Niestety nie dysponowałem zgodnym modemem 3G, aby sprawdzić jakość uzyskanego w ten sposób połączenia z internetem. Listę kompatybilnych urządzeń znajdziemy w menu ustawień. Nie jest ich zbyt wiele, ale z doświadczenia wiem, że wiele modeli nie zostało tutaj uwzględnionych, więc pozostaje metoda prób i błędów.