Piekło w Raju. Recenzja Far Cry 3

Raj pełen atrakcji, klimatu i wydarzeń

Rook Island to miejsce nadzwyczaj ciekawe i malownicze. Podczas rozgrywki natkniemy się tutaj na całą masę atrakcji. Dostępny w Far Cry 3 obszar podzielono na sektory, które będziemy odsłaniać na mapie zdobywając maszty radiowe ulokowane w ich centrum (co oznacza, że przez pewien czas będziemy podróżować „po omacku”). [pull_quote_right]Dostępny w Far Cry 3 obszar podzielono na sektory, które będziemy odsłaniać na mapie zdobywając maszty radiowe ulokowane w ich centrum.[/pull_quote_right] Zdobywanie kolejnych masztów wiąże się również z odblokowywaniem nowych broni oraz darmowym dostępem do tych już dostępnych. To ostatnie rozwiązanie wydaje mi się trochę bez sensu, bo w trakcie rozgrywki rzadko odczuwa się pustkę w portfelu, a więc byłby to dodatkowy czynnik motywujący do zbierania oraz wydawania dolarów. Tymczasem jednak łapałem się na momentach, w których nie miałem co począć ze zgromadzoną w portfelu małą fortuną.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-27-07-63.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Szkoda, że nie zastosowano fizycznego modelu zniszczeń pojazdów.”]

Każdy sektor na mapie to kilka obozowisk piratów. Obszar wokół nich wymownie oznaczono kolorem czerwonym, bo będziemy tam często natykać się na patrole oraz blokady drogowe. Wszystkiemu temu można łatwo położyć kres, podbijając obóz. I tutaj zaczyna się największa zabawa, bo twórcy zostawili nam wiele furtek prowadzących do tego celu. Punktem wyjścia do każdego ataku powinno być rozpoznanie. Do tego celu posłuży nam aparat fotograficzny z dużym zoomem, dzięki czemu oznaczymy wszystkich przeciwników oraz słupy z włącznikami alarmu. Naturalnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby przypuścić otwarty szturm z ciężkim karabinem maszynowym w dłoniach. Czasem jednak jest to niezwykle trudne ze względu na obsadzone snajperami wieżyczki strażnicze oraz ryzyko wszczęcia alarmu, co zwiększy liczbę przeciwników przynajmniej kilkukrotnie. Wówczas możemy zakraść się do środka i eliminować piratów pojedynczo, wysadzić za pomocą karabiny snajperskiego beczki z benzyną, albo otworzyć klatki z drapieżnikami, które odwalą brudną robotę za nas. Możemy też zakraść się i wyłączyć alarm, a potem dopełnić dzieła zniszczenia ciężkim karabinem maszynowym. To tylko kilka możliwości, bo w Far Cry 3 obozy możemy zdobywać na bardzo różne sposoby i jest to jeden z tych elementów, który na pewno nam się nie znudzi. Każdy podbity obóz to nie tylko punkt szybkiego podróżowania oraz bezpieczna okolica, ale również tablica z ogłoszeniami (najczęściej dotyczącymi polowania na zwierzynę lub… piratów) i sklep, w którym uzupełnimy amunicję.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-56-52-67.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Aż żal nie zanurkować…”]

Poza masztami i obozami na wyspie czekać na nas będą różnego rodzaju „małe” zadania polegające na poszukiwaniu w ruinach starożytnych artefaktów lub eksploracji zniszczonych japońskich baz i bunkrów z II Wojny Światowej w celu odnalezienia listów poległych tutaj żołnierzy. Nie wspomnę już o różnego rodzaju próbach czasowych w porozstawianych tu i ówdzie quadach, samochodach terenowych/osobowych/ciężarowych, motorówkach, a nawet skuterach wodnych. Moim faworytem jest natomiast lotnia, dzięki której dostaniemy się w niezbadane dotąd miejsca omijając wszelkie patrole piratów. Diametralnej różnicy w prowadzeniu różnych typów pojazdów nie ma, choć daje się wyczuć lepsze przyśpieszenie osobówek, większą przyczepność pojazdów terenowych czy toporne kierowanie ciężarówkami.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-38-49-97.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Obozowiska możemy podbijać na wiele różnych sposobów.”]

Najbardziej w całym Far Cry 3 urzeka jednak główny wątek fabularny, któremu nie dorównają żadne inne atrakcje. Napotkani tutaj bohaterowie są niebywale wyraziści i barwni. Przyjdzie nam zatem znosić szalone gadki jednego z czarnych charakterów – Vaasa, by chwilę potem słuchać lekcji historii od dość ekscentrycznego Bucka oraz toczyć boje ramię w ramię z rzucającym się do ataku z okrzykiem „Blitzkrieg!” Amerykaninem niemieckiego pochodzenia. [pull_quote_right]Bohaterowie poboczny to niewątpliwie jeden z najmocniejszych punktów repertuaru.[/pull_quote_right] Bohaterowie poboczny to niewątpliwie jeden z najmocniejszych punktów repertuaru. Każdy z nich ma swoją historię oraz motywacje, które w jakiś sposób wiążą się z Jasonem Brodym. Połączenie to daje często bardzo zaskakujące, nietuzinkowe i szalone efekty. Wart odnotowania jest również nieco psychodeliczny klimat, z którym będziemy mieć do czynienia niemal na każdym kroku. Wystarczy tutaj wspomnieć o mocno niejednoznacznych cytatach z „Alicji w Krainie Czarów” wyświetlanych na ekranach ładowania między rozdziałami, oraz mocno pokręconych walkach z głównymi przeciwnikami. Więcej nie zdradzę, bo mógłbym popsuć Wam tylko niespodziankę. Możecie być jednak pewni, że w miarę rozwoju akcji atrakcji będzie ciągle przybywać, a każdy kolejny bohater wywoła z całą pewnością ogrom, nierzadko skrajnych, emocji.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-55-43-88.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Nic tylko wsiadać i… eee… jechać.”]

Wspomnę jeszcze krótko o trybie multiplayer w Far Cry 3, który potraktowano mocno po macoszemu. Mamy tutaj do czynienia z czterema trybami gry i kilkoma mapami, na których stoczymy boje. Słowem nic nadzwyczajnego. Ciekawym urozmaiceniem może być rywalizowanie z przyjaciółmi w specjalnych minigrach, gdzie celem jest eliminacja jak największej liczby przeciwników przy użyciu konkretnego rodzaju broni. Ogólnie rzecz biorąc szału większego tutaj nie ma i dla mnie równie dobrze multiplayera mogłoby nie być, ale rozumiem motywacje twórców, którzy chcieli w ten sposób choć trochę zmniejszyć skalę piractwa i wynagrodzić graczy, którzy zapłacą za oryginalną grę.