Piekło w Raju. Recenzja Far Cry 3

Oczy i uszy skaczą z radości

W oprawie graficznej Far Cry 3 nie sposób się nie zakochać. Scenerie są bardzo barwne i dobrze odwzorowują realia tropikalnej wyspy. Zieleń dominuje na niemalże każdym kroku, co oczywiście możemy zmienić przy pomocy odrobiny ognia. Wówczas krajobraz szybko przekształci się w pogorzelisko.  Właśnie to jest w nowej produkcji Ubisoftu najlepsze, że otoczenie dynamicznie reaguje na nasze decyzje, a przy tym niezwykle cieszy to oko i sprawia, że chcemy przemierzać kolejne lokacje z nadzieją, że znów natkniemy się na jakieś ciekawe i dobrze zaprojektowane lokacje.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-22-28-85.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Widoki z lotni zapierają dech!”]

Eksploracja eksploracją, ale co z bardziej elementarnymi aspektami? Tutaj również trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Bardzo mi się podobały animacje postaci oraz zwierząt. [pull_quote_left]Zdradzę, ze jeżeli obrzydza Was widok wyciąganej nożem kuli z ręki, możecie dość często zasłaniać oczy podczas zabawy.[/pull_quote_left] Nie wspomnę już o czynnościach wykonywanych przez głównego bohatera. Zdradzę, ze jeżeli obrzydza Was widok wyciąganej nożem kuli z ręki, możecie dość często zasłaniać oczy podczas zabawy. Nie zabrakło również efektownych eksplozji oraz sikającej na prawo i lewy krwi. Wszystko to składa się na bardzo specyficzny klimat, któremu zdecydowanie bliżej do pierwszej odsłony serii (choć nie da się ukryć, że pod wieloma względami ją przewyższa).

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-24-00-99.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Zresztą nie tylko z lotni. Tylko popatrzcie!”]

Niestety w Far Cry 3 nie obeszło się bez błędów i wpadek, które niestety widać i to dość często. Przykładowo wsiadając na łące do niskopodwoziowego auta zobaczymy wyrastającą z podłogi trawę, a podczas skoku ze spadochronem, rozglądając się na boki, zobaczymy tylko uniesione do góry dłonie bohatera – nic więcej. Takich błędów jest dość dużo. Może nie wpływają jakoś szczególnie na komfort rozgrywki, ale rażą i psują całe dobre wrażenie wywołane przez pozostałe elementy oprawy graficznej.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/01/farcry3-2012-12-25-15-32-51-14.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”A taki efekt towarzyszy leczeniu obrażeń.”]

Na wysokim poziomie stoi też udźwiękowienie Far Cry 3. Mam tutaj oczywiście na myśli głosy bohaterów, które chyba wejdą pod wieloma względami na stałe do kanonu (nie wiem czy to bardziej zasługa osób je podkładających, czy reżyserujących). Złego słowa nie mogę również napisać na odgłosy wystrzałów i innych efektów. Wszystko to doskonale komponuje się z muzyką, która dobrze oddaje tropikalne i egzotyczne realia. Absolutnym mistrzostwem świata jest tutaj melodia, którą usłyszymy podczas spalania pola konopi indyjskich (nie pytajcie – to trzeba zobaczyć/usłyszeć).