Recenzja Age of Wonders III. Powrót legendy gatunku strategii turowej

Taktyka głupcze!

O ile ekonomia w Age of Wonders III została mocno uproszczona, starciom towarzyszy ogromna liczba mechanizmów i zasad, które czynią ten element na pierwszy rzut oka nieco nieprzewidywalnym. Szybko jednak się okazuje, że szczęście nie ma tutaj zbyt wiele do powiedzenia i wszystko zależy od geniuszu dowódcy. Tę samą bitwę można stoczyć na kilkadziesiąt sposobów i wyjść z niej bez szwanku lub wysłać w zaświaty połowę posiadanego wojska.

Age of Wonders III walka

Co istotne, w Age of Wonders III każda jednostka występuje w pojedynkę. Bohater może mieć pod sobą ich łącznie sześć. Nie ma zatem tutaj możliwości stworzenia oddziału składającego z kilkuset łuczników, który przerobi przeciwnika na durszlak wskutek przewagi liczebnej. Dlatego tak istotne jest skuteczne manewrowanie na polu bitwy, bo stając naprzeciw składającej się z sześciu jednostek armii przeciwnika do głosu dochodzą umiejętności. Musimy umieć sprawnie manewrować oddziałami, flankować, zachodzić przeciwnika od tyłu i wykorzystywać instrumenty jakie dostarcza nam gra (a to wymaga jej dogłębnego poznania). Ale na szczęście nie tylko one decydują o wyniku, bo przecież nasze wojska również mogą awansować na wyższe poziomy doświadczenia. Możemy też wybierać między różnymi typami żołnierzy i tworzyć zabójcze, wzajemnie się wspierające kombinacje. Wszystko to dopełnia system zaklęć oraz umiejętności bohatera, które potrafią przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Age of Wonders III bitwa

Trzeba jednak zaznaczyć, twórcy pozostawili kilka furtek, które pozwalają zmiażdżyć przeciwnika przewagą liczebną. W jednym starciu może brać bowiem udział do siedmiu armii, co daje łączną liczbę 42 jednostek na polu bitwy. Tylko od nas zależy czy będzie to zgraja niskopoziomowych żołdaków rzucanych jeden za drugim jako mięso armatnie czy może elitarny oddział mogący stawić czoło nawet dwukrotnie liczniejszemu przeciwnikowi. Tak czy inaczej wszystko sprowadza się tutaj do ekonomii, bez której nie uda nam się wystawić do boju nawet kulawego goblina. Ta, choć prosta, okazuje się niezwykle istotna, tworząc tym samym spójną całość.

Age of Wonders III umiejętności

W tym wszystkim trzeba pochwalić twórców za bardzo dobrze zbalansowaną rozgrywkę. Naprawdę trudno znaleźć tutaj rozwiązania, które w prosty sposób dawałyby znaczącą przewagę którejś z frakcji czy profesji. A będzie jeszcze trudniej, bo regularnie wydawane aktualizacje ciągle kładą duży nacisk na ten element (jeden z takich patchy pojawił się kilka dni temu, imponując długością listy zmian).

AI przeciwników prezentuje się przyzwoicie. Trudno tutaj mówić o majstersztyku i na niższych poziomach trudno szybko zaczniemy odnosić miażdżące zwycięstwa. Po podniesieniu poprzeczki, komputer zaczyna już całkiem nieźle kombinować i stanowi nie lada wyzwanie. Nic tak jednak nie daje przyjemności jak tryb hotseat, czyli zabawa w kilka osób przy jednym komputerze. Wówczas Age of Wonders III pokazuje kły i przenosi nas we wspaniałe lata ’90, kiedy na tego typu zabawie (z udziałem Heroes III) mijały długie godziny. Zaryzykuję wręcz stwierdzenie, że, jeżeli macie z kim grać w ten sposób, AoW III przyniesie Wam dwukrotnie więcej radości, przyjemności i satysfakcji niż normalnie.

 

Mistycznie i ujmująco

Age of Wonders III od strony wizualnej nie ma się czego wstydzić. Gra jest bardzo ładna, choć daleko mi do nazwania jej piękną. Twórcy postawili na klimatyczne kolory i z inwencją zbudowali mistyczny, baśniowy świat, który cieszy wzrok. Przybliżając kamerę, możemy się delikatnie skrzywić na widok modeli postaci i jednostek, ale podczas rozgrywki nie będzie nam to absolutnie przeszkadzać. Grafika wydaje się bardzo spójna i przemyślana. Dopełniają ją świetne animacje rzucanych zaklęć, a także dodatkowe smaczki, jak chociażby ciekawy efekt papierowej mapy po maksymalnym oddaleniu kamery.

Age of Wonders III bohater

Age of Wonders III mapa

Nieco gorzej na tym polu wygląda udźwiękowienie. O ile do odgłosów bitwy, dialogów i im podobnych większych zastrzeżeń nie mam, to muzyka wydaje się nieco zbyt monotonna i jednostajna. Zaserwowano nam bowiem playlistę składającą się z podniosłych, ociekających patosem kawałków, które po pewnym czasie zaczynają trochę irytować. Przydałoby się kilka lżejszych, bardziej sielskich utworów, które by nadały temu elementowi nieco równowagi.

Age of Wonders III scenariusz

Polskim wydawcą Age of Wonders III jest Techland. Gra została przetłumaczona w formie kinowej, a więc pozostawiono oryginalne, anglojęzyczne dialogi. Rezultat nie jest zły, choć w trakcie testów udało mi się znaleźć kilka(naście) mniejszych i większych błędów. Nie utrudniają one jakoś znacząco zabawy. Głównie mam tutaj na myśli brakujące w pewnych miejscach frazy, literówki czy nie mieszczące się w okienkach kwestie. Mam nadzieję, że wydawca będzie je regularnie eliminował w kolejnych aktualizacjach.