Recenzator
  • Smartfony i tablety
    • Smartfony
    • Tablety
    • Czytniki
    • Nawigacje
  • Sprzęt
    • Akcesoria
    • Dyski i pamięci
    • Monitory i ekrany
    • TV i Wideo
    • Notebooki
    • Słuchawki i głośniki
    • Sprzęt sieciowy
    • Urządzenia wskazujące
  • Gry i programy
    • Gry PC
    • Gry konsolowe
    • Gry mobilne
    • Aplikacje mobilne
    • Sprzęt dla graczy
  • Jak oceniam?
  • O Recenzatorze
No Result
View All Result
  • Smartfony i tablety
    • Smartfony
    • Tablety
    • Czytniki
    • Nawigacje
  • Sprzęt
    • Akcesoria
    • Dyski i pamięci
    • Monitory i ekrany
    • TV i Wideo
    • Notebooki
    • Słuchawki i głośniki
    • Sprzęt sieciowy
    • Urządzenia wskazujące
  • Gry i programy
    • Gry PC
    • Gry konsolowe
    • Gry mobilne
    • Aplikacje mobilne
    • Sprzęt dla graczy
  • Jak oceniam?
  • O Recenzatorze
No Result
View All Result
Recenzator
No Result
View All Result

Recenzja Child of Light. Bajecznie, baśniowo i erpegowo

Tomasz Popielarczyk by Tomasz Popielarczyk
11 maja 2014
in Gry, Gry konsolowe, Gry PC
0
Recenzja Child of Light. Bajecznie, baśniowo i erpegowo

Ubisoft chyba każdemu głównie kojarzy się z wielkimi markami ze świata gier. Assassin’s Creed, Far Cry, Heroes, Splinter Cell, Rayman, a wkrótce również Watch Dogs. A co byście powiedzieli na nietuzinkową, przywodzącą swoją formą na myśl produkcje niezależne baśniową platformówkę 2D? Child of Light to połączenie pięknej, rysunkowej oprawy, baśniowej fabuły oraz elementów typowych dla klasycznych japońskich gier RPG.

Child of Light jest produkcją dość nietypową, bo w gruncie rzeczy trudno przypisać ją do jednego gatunku. Znajdziemy tutaj sporo z klasycznych jRPG-ów, choć w świeżej oprawie. Sam gameplay z początku trąci platformówką, ale szybko nabiera cech niczym nieograniczonej eksploracji. Dodając do tego baśniowy klimat, dialogi pisane wierszem i rysunkową, ujmującą oprawę graficzną otrzymamy niesamowite połączenie, które ma szansę zapaść w pamięć na długo. Czy aby na pewno?

[cbtabs][cbtab title=”Informacje o grze”]

  • Premiera: 30 kwietnia 2014 r.
  • Wersja językowa: angielska
  • Gatunek: platformówka 2D, RPG
  • Producent: Ubisoft Montreal
  • Wydawca: Ubisoft
  • Cena: 49 zł (PC), 89 zł (konsole)

[/cbtab]

[cbtab title=”Wymagania sprzętowe”]

  • System operacyjny: Windows 7 SP1, Windows 8, Windows 8.1
  • Procesor: Intel Core 2 Duo E8200 2,6 GHz lub AMD Athlon II X2 240 2,8 GHz
  • Pamięć RAM: 2 GB
  • Karta graficzna: zgodna z DirectX 9.0c, 512 MB VRAM i obsługa Pixel Shader 4.0 (Nvidia GeForce 8800GT lub AMD Radeon HD2900XT)
  • Miejsce na dysku twardym: 3 GB

[/cbtab][/cbtabs]

 

Baśniowa Lemuria i dziecię światła

Historia opowiedziana w Child of Light to typowa baśń. Z powodzeniem znajdziemy tutaj elementy typowe dla opowiadań braci Grimm czy H. Ch. Andersena. Mamy XIX wiek. Główną bohaterką jest Aurora, córka austriackiego diuka. Dziewczynka, ku rozpaczy ojca, któregoś dnia zapada w śpiączkę. Budzi się jednak w zupełnie innym miejscu – Lemurii, krainie przepełnionej magią, ale też pełnej niebezpieczeństw. Szybko okazuje się, że jej wizyta tutaj nie jest dziełem przypadku. Oto bowiem Królowa Nocy skradła tutejszy księżyc, słońce i gwiazdy. Aurora, jako tytułowe dziecię światła jest jedyną nadzieją dla mieszkańców Lemurii.

Child of Light Lemuria

Będziemy znów ratować świat? Tak. Zapewniam jednak, że nie jest to kolejna historia z serii „od zera do bohatera”, choć nie da się ukryć, że wraz z kolejnymi wydarzeniami nasza bohaterka dojrzewa. Wyraża się to nie tylko przez punkty doświadczenia i kolejne poziomy, o których za chwilę, ale również (a może przede wszystkim) jest widoczne w podejmowanych decyzjach i zmieniającym się światopoglądzie. Myślę, że Child of Light można by po części nazwać też historią o dorastaniu.

Innym charakterystycznym elementem są dialogi. Twórcy poszli na całość, jeśli chodzi o zabawę formą, czyniąc z Child of Light poemat. Wszystkie postacie mówią wierszem. W rezultacie mamy do czynienia z niesamowitymi, ocierającymi się o majstersztyk dialogami, które nierzadko odnoszą się do kultury ludowej oraz innych, mniej lub bardziej znanych bajek. Użycie rymów wiąże się niestety z koniecznością bardzo dobrej znajomości języka angielskiego. Sam miejscami miałem tutaj problemy, bo bohaterowie Child of Light nie boją się trudnych słów oraz rzadziej używanych  (może nawet trochę archaicznych) zwrotów.

Child of Light dialog

Gra z początku jest klasyczną platformówką. Aurora przemierza kolejne obszary, gdzie co i rusz musi stawić czoła mniej lub bardziej wymagającej łamigłówce. Część z nich przywodzi trochę na myśl Limbo, bo polega na przesunięciu skrzyni, uruchomieniu przełącznika czy wykorzystaniu windy. Znacznie ciekawsze są jednak te, w których do akcji wkracza Igniculus.

Któż to taki? Igniculus jest świetlikiem i zarazem pierwszą postacią w Lemurii, którą spotyka na swojej drodze Aurora. Przez całą zabawę będziemy nim sterowali za pomocą myszy (tak naprawdę jest on naszym kursorem). Nie należy bagatelizować roli, jaką odgrywa w grze. Świetlik poza rozwiązywaniem części zagadek, może zbierać poukrywane tu i ówdzie świecące kulki, przywracające zdrowie bohaterce oraz napełniające pasek jego mocy. Ta posłuży natomiast do oślepiania wrogów, którzy w rezultacie są wolniejsi w walce, a w trybie eksploracji w ogóle nie atakują naszej bohaterki.

Child of Light latanie

Niestety bardzo szybko Child of Light zupełnie zrywa z platformowym charakterem. Dzieje się tak, gdyż Aurora zostaje obdarzona umiejętnością latania. Wówczas gracz otrzymuje praktycznie niczym nieograniczone możliwości zwiedzania świata, zaś wszystkie skrzynie i (w większości) przełączniki nie stanowią już żadnego wyzwania. To ciekawe urozmaicenie, ale twórcy wprowadzają je zdecydowanie za szybko.

Page 1 of 4
12...4Next
Tags: grygry RPGUbisoft
Previous Post

Huawei Ascend P7 zachwycić ma dostępem do sieci, kamerą i baterią

Next Post

Spotkanie z Acerem i jego produktami w przepięknym Podzamczu. Tak to się powinno robić!

Next Post
Spotkanie z Acerem i jego produktami w przepięknym Podzamczu. Tak to się powinno robić!

Spotkanie z Acerem i jego produktami w przepięknym Podzamczu. Tak to się powinno robić!

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kategorie

Akcesoria Aplikacje Automatyzacja Czytniki Dyski i pamięci Filmy Filmy i książki Gry Gry konsolowe Gry mobilne Gry PC Książki Mobile Moim zdaniem Monitory i ekrany Narzędzia Nawigacje Notebooki Nowinki technologiczne O Recenzatorze Programowanie Programy Relacje Smartfony Smartwatche Sprzęt dla graczy Sprzęt komputerowy Sprzęt sieciowy Słuchawki i głośniki Tablety TV i Wideo Urządzenia wskazujące

Kim jestem?

Tomasz Popielarczyk Od ponad 10 lat tworzę treści do internetu. Obecnie zarządzam zespołem redakcyjnym i wydaję jeden z największych serwisów technologicznych w Polsce - Antyweb.pl. O dziennikarstwie internetowym wiem prawie wszystko. Zgłębiam tajniki content marketingu i growth hackingu. Hobbystycznie programuję w JavaScript i React. Uwielbiam nowe technologie i gadżety. Gdyby nie wyrzuty sumienia, cały wolny czas przeznaczyłbym na gry komputerowe. Chciałbym, żeby kiedyś ludzie dyskutujący w internecie zaczęli się w końcu wzajemnie szanować.

Na Recenzatorze nie zamieszczam jedynie testów i recenzji (choć to one mają tutaj przeważać). To miejsce na moje wszelakie mniej lub bardziej technologiczne wynurzenia.

  • #10860 (bez tytułu)
  • Checkout
  • Jak oceniam?
  • Login/Register
  • My account
  • O Recenzatorze
  • Polityka prywatności
  • Reklama i współpraca

© 2023 JNews - Premium WordPress news & magazine theme by Jegtheme.

No Result
View All Result
  • #10860 (bez tytułu)
  • Checkout
  • Jak oceniam?
  • Login/Register
  • My account
  • O Recenzatorze
  • Polityka prywatności
  • Reklama i współpraca

© 2023 JNews - Premium WordPress news & magazine theme by Jegtheme.