Football Manager 2013 Football Manager 2013

Recenzja Football Manager 2013. To gra, którą znienawidzicie!

Wygląd też się liczy, czyli Football Manager 2013 i jego interfejs

Nowa edycja Football Managera to też bardzo duże zmiany w interfejsie. Pod wieloma względami wyszły one na plus, ale trafiło się też kilka wpadek. Przede wszystkim urzekło mnie coraz śmielsze stosowanie animacji okien, które dodają trochę życia tym wszystkim statycznym ekranom z liczbami. Tutaj bardzo pozytywnie wyróżnia się kalendarz, którego fragment umieszczono w pływającej ramce – tak by gracz nie musiał za każdym razem przechodzić do widoku pełnego miesiąca. [pull_quote_right]Twórcy wzięli też pod uwagę to, gdzie gracze najczęściej klikają i ułatwili dostęp do wielu przycisków oraz opcji.[/pull_quote_right] Twórcy wzięli też pod uwagę to, gdzie gracze najczęściej klikają i ułatwili dostęp do wielu przycisków oraz opcji (m.in. polecenia dla skautów). W większości przypadków udało się im to wyśmienicie, bo wreszcie polecenia, które są potrzebne najczęściej, widać od razu po wyświetleniu danego ekranu.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/11/2012-11-08_00004.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Nasz pulpit menadżerski też został przeprojektowany i zawiera teraz więcej informacji”]

Osobiście najbardziej w Football Managerze 2013 przypadł mi do gustu nowy interfejs podczas meczów. Podpowiedzi asystenta wyświetlanie w postaci chmurek prezentują się świetnie, a duże przyciski służące do przeprowadzania zmian, wydawania poleceń z ławki czy zmiany taktyki, stylu lub strategii gry znacznie usprawniają zarządzanie naszym zespołem. Szkoda, że twórcy nie poszli o krok dalej i nie umożliwili wyświetlania np. pływającej ramki z ustawieniem zawodników, które można by zmieniać bez potrzeby przechodzenia do ekranu taktycznego.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/11/2012-11-08_00003.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Bardziej intuicyjnie prezentuje się również ekran wiadomości”]

Pisząc o interfejsie, nie można pominąć polskiego tłumaczenia. W większości przypadków wydający w naszym kraju CDP.pl stanął na wysokości zadania. Warto przy tym dodać, że wyeliminowano wiele błędów, które raziły w oczy roku temu (m.in. ton wypowiedzi „z pasją”). Niestety ciągle nie jest idealnie i czasem odnosi się wrażenie, że komunikaty zostały przetłumaczone zbyt dosłownie. Trudno wówczas przewidzieć, co tak naprawdę zlecamy lub wypowiadamy, klikając w wybraną opcję. Kilka razy zdarzyło mi się też natrafić nie nieprzetłumaczone komunikaty. Głównie trafiało się to na ekranach z większymi partiami tekstu, ale nie tylko. Liczę zatem, że nasz rodzimy wydawca również nie zaniedba graczy i zadba o poprawki w tłumaczeniu w kolejnych patchach.

 

Nie tylko pełna symulacja…

Z pewnością wielu graczy ucieszy fakt, że Football Manager 2013 wreszcie oferuje coś więcej niż tylko tryb pełnej, często nieco mozolnej symulacji. Przede wszystkim mam tutaj na myśli tryb Classic. Został on wykastrowany ze wszystkich dodatkowych elementów, które wydłużały rozgrywkę. Nie uświadczymy tutaj zatem problemów psychologicznych piłkarzy, kontaktów z mediami, relacji z agentami etc. Wszystko to sprawia, że rozegranie całego sezonu trwa o wiele krócej (nawet 10 godzin!). Co jednak najciekawsze, wcale nie oznacza to mniej zabawy. Wręcz przeciwnie. [pull_quote_left]Football Manager Classic jest dedykowany głównie tym graczom, którzy nie mają zbyt wiele czasu na pełną symulację, a z chęcią wcieliliby się w rolę menadżera.[/pull_quote_left] Football Manager Classic jest dedykowany głównie tym graczom, którzy nie mają zbyt wiele czasu na pełną symulację, a z chęcią wcieliliby się w rolę menadżera. Twórcy przyznają, że projektując go, brali pod uwagę m.in. własne przypadki, w których po założeniu rodziny nie mieli tylu wolnych godzin na budowanie wirtualnej piłkarskiej potęgi. Muszę przyznać, że udało im się stworzyć tryb gry idealny dla takich osób. Football Manager Classic świetnie się sprawdzi, w przypadkach gdy nie chcemy na długo angażować się w grę tylko od czasu do czasu się przy niej rozluźnić.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/11/2012-11-10_00004.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Football Manager Classic to nie tylko inny styl gry, ale też nowy interfejs”]

Oczywiście to nie wszystko. Kolejną nowością, jaką przynosi Football Manager 2013 są wyzwania. Zapewne część z Was kojarzy jej gier typu FIFA czy PES. Tutaj będzie to rozciągnięte w czasie i tak dostaniemy misję uratowania przed spadkiem drużyny, która znajduje się w ogonie tabeli w połowie sezonu, albo poprowadzenia zespołu z plagą kontuzji. Niestety wyzwań jest niewiele, bo tylko… cztery. Szkoda, bo gdyby rozbudować ten aspekt, mógłby powstać tryb gry pozwalający na spędzenie przy grze jednego, niedzielnego popołudnia, bez konieczności odkładania zakończenia na potem. Nadałoby to jeszcze większej wszechstronności produkcji Sports Interactive.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/11/2012-11-10_00002.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Szkoda, że wyzwań jest tak niewiele, bo wnoszą one wiele świeżości do trybów gry”]

Nie zabrakło też trybu wieloosobowego. Dzięki integracji ze Steamem, możemy połączyć się ze znajomymi i stoczyć rywalizację zarówno w trybie pełnej symulacji, jak i klasycznym. Ponadto twórcy przygotowali specjalne sieciowe rankingi, do których trafią najlepsi gracze, a także możliwość rozegrania ligi lub pucharu, w których będą uczestniczyć ich wypieszczone zespoły. Nie da się ukryć, że pod kątem rozgrywki wieloosobowej Football Manager 2013 prezentuje się o wiele ciekawiej niż poprzednie edycje. Oby przekonali się do niej gracze, który, spójrzmy prawdzie w oczy, do tej pory raczej przyzwyczajeni byli do starć z przeciwnikami prowadzonymi przez komputer.