Test smartfona Nokia 808 PureView. Telefon dla fotografa?

Wyświetlacz i bateria

Nokia 808 PureView została wyposażona w 4-calowy wyświetlacz AMOLED z technologią ClearBlack. Odwzorowanie kolorów, kontrast oraz głębia czerni stoją na bardzo przyzwoitym poziomie. Właściwie bardzo trudno się pod tym względem do czegokolwiek przyczepić – nawet kątów widzenia. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fatalna rozdzielczość – 360 x 640 px. W rezultacie na ekranie widać właściwie gołym okiem piksele (ich zagęszczenie to zaledwie 185 PPI – przy obecnych standardach jest to bardzo słaby wynik), co skutecznie psuje dobre wrażenie wywołane przez jakość kolorów oraz kontrast.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/12/Nokia-808-PureView-3.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Wyświetlacz byłby godzien pochwały, gdyby nie marna rozdzielczość.”]

Panel dotykowy spisuje się całkiem dobrze. Jednak mimo, że wykonano go w technologii pojemnościowej, czasem konieczne jest nieco mocniejsze dociśnięcie palcem. Ogólnie jednak responsywność nie budzi większych zastrzeżeń. Warto tutaj dodać, że producent zabezpieczył wyświetlacz powłoką Corning Gorilla Glass, co minimalizuje ryzyko uszkodzeń fizycznych.

Wiele wątpliwości budzi zastosowane w modelu 808 Pure View ogniwo, które ma zaledwie 1430 mAh pojemności. [pull_quote_right]Wiele wątpliwości budzi zastosowane w modelu 808 Pure View ogniwo, które ma zaledwie 1430 mAh pojemności.[/pull_quote_right] O ile dla samego Symbiana w zupełności powinno to wystarczyć na swobodne działanie przez 1-2 dni, to już 41-megapikselowy aparat i lampa ksenonowa szybko ukazują kolejną wadę testowanego smartfona. Testy wykazały ok. 7 godzin działania na pełnym podświetleniu ekranu oraz ok 5 godzin rozmów. Każda wykonana fotografia jednak skutecznie skracała ten czas. W rezultacie, przy intensywnym wykorzystywaniu funkcji foto zdołamy opróżnić akumulator w ok. 3-4 godziny.

 

Połączenia i łączność

Mimo ogromnego potencjału drzemiącego we wbudowanym aparacie fotograficzny, Nokia 808 PureView to jednak mimo wszystko telefon. Jak pod tym względem urządzenie spisywało się w testach?

Trudno o jakiekolwiek zastrzeżenia do modułu GSM, w jaki wyposażono ten model. W trakcie dwutygodniowego użytkowania nie zaobserwowałem, żeby gubił on zasięg lub sprawiał jakiekolwiek inne problemy. Bez względu na sytuację oraz porę dnia, wiedziałem, że na 808 PureView mogę liczyć. [pull_quote_left]Bez względu na sytuację oraz porę dnia, wiedziałem, że na 808 PureView mogę liczyć.[/pull_quote_left] Jakość każdego połączenia stała na wysokim poziomie. Z głośnika wydobywa się relatywnie czysty i pozbawiony zakłóceń dźwięk. Mikrofon dobrze przechwytuje wypowiadane słowa i nie deformuje komunikatów, a więc ryzyko, że osoba po drugiej stronie nas źle zrozumie jest minimalne. Dobre wrażenie potęguje skuteczny system redukcji szumów, który potrafi całkiem nieźle poradzić sobie nawet z odgłosami zatłoczonej ulicy. Szkoda jednak, że Nokia nie zdecydowała się zaimplementować obsługi technologii HD Voice, która powoli staje się standardem w smartfonach z wyższej półki cenowej. Warto przy okazji tutaj dodać, że testowany model obsługuje jedynie karty micro SIM, a więc jeżeli dysponujecie starszym modelem, musicie przygotować się na konieczność wymiany.

[one_half][image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/12/newscreenshotapp31.jpg” align=”center” width=”250″ height=”444″ caption=”Dialer w Nokii Belle”] [/one_half]

[one_half_last][image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/12/newscreenshotapp8.jpg” align=”center” width=”250″ height=”444″ caption=”Mikrofon jest na tyle dobry, że pozwala na obsługę urządzenia głosem.”][/one_half_last]

Nokia 808 PureView, jak każdy szanujący się smartfon posiada również moduł WLAN. Obsługuje on standardy b, g oraz n. Także i tutaj nie zaobserwowałem żadnych braków. Gadżet nie zrywał połączenia, a także oferował przyzwoity zasięg oraz jakość i stabilność transferu. Dodatkowym atutem jest tutaj obsługa DLNA, którą wprowadzono wraz z aktualizacją Symbiana (a właściwie, po rebrandingu, systemu Nokia) do wersji Belle. Dzięki temu możemy połączyć nasze urządzenie z dowolnym sprzętem multimedialnym i strumieniować bezprzewodowo muzykę lub wideo.

Nokia wyposażyła swoje urządzenie również w nadajnik Bluetooth 3.0 z A2DP. Moje testy polegały na kilkukrotnym przesyłaniu oraz odbieraniu plików o rozmiarach 3 MB, 5 MB oraz 25 MB. W każdym z tych przypadków stabilność połączenia była zadowalająca. Testowany model w pełni wykorzystuje możliwości wersji 3.0 tego interfejsu, a więc trudno mieć też jakiekolwiek zastrzeżenia do oferowanej wydajności. Krótko mówiąc, także i tutaj Nokia nie zaliczyła żadnego potknięcia.

Ze względu na 4-calowy wyświetlacz i niską rozdzielczość testowana Nokia raczej nie posłuży jako nawigacja samochodowa. Nie znaczy to jednak, że nadajnik GPS może działać źle. Na szczęście tak nie jest. Nokia Maps (a od niedawna właściwie Nokia HERE), to jedna z lepszych aplikacji tego typu na rynku mobilnym. W testowanym egzemplarzu doskonale współgrała ona z wbudowanym modułem GPS i dokładnie wskazywała położenie użytkownika. Jednocześnie czas potrzebny na złapanie fiksa nie był szczególnie długi. Nie ma zatem żadnych przeciwwskazań, żeby Nokia 808 PureView posłużyła nam jako przewodnik podczas pieszych lub rowerowych wędrówek w nieznane.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/12/Nokia-808-PureView-4.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Nokia 808 PureView to też po prostu dobry telefon.”]

Testowany model niewątpliwie wyróżnia się obsługą technologii NFC. Producent mocno zainwestował w promocję tego modułu, który w ostatnim czasie stał się  niezwykle atrakcyjnym i skutecznym hasłem marketingowym. Komunikacja przy użyciu tego modułu budziła niestety mieszane uczucia. Z jednej strony cieszy bardzo wysoki poziom kompatybilności z innymi urządzeniami marki Nokia oraz zestaw dedykowanych aplikacji, które wykorzystują potencjał NFC. [pull_quote_right]Z drugiej jednak poczułem lekkie rozczarowanie, gdy nie udało mi się połączyć ze smartfonem z Androidem.[/pull_quote_right] Z drugiej jednak poczułem lekkie rozczarowanie, gdy nie udało mi się połączyć ze smartfonem z Androidem. Niestety ze względu na różnice programowe jest to absolutnie niemożliwe.

Z mniej istotnych, aczkolwiek bardzo przydatnych dodatków, warto wyróżnić odbiornik FM. Co prawda, nie będziemy mieli z niego żadnego pożytku, jeżeli nie podłączymy zestawu słuchawkowego jako anteny, ale to i tak duży atut Nokii 808. Trudno dziś o smartfony z Androidem, które również wyposażono w podobne rozwiązanie.