Test mobilnego routera Huawei e587. Jak szybki może być internet 3G?

Możliwośći i wydajność

Huawei e587, jak przystało na mobilny router oferuje swojemu posiadaczowi szereg różnorakich możliwości. Przede wszystkim jest to wszechstronny punkt dostępowy, do którego podłączymy maksymalnie 5 urządzeń, udostępniając im łącze internetowe w dowolnym miejscu z zasięgiem naszego operatora. To jednak nie wszystko. Oferowane przez urządzenie funkcje stają się nieco szersze, gdy zajrzymy do przeglądarki internetowej i aktywujemy panel administracyjny.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/huawei-e587-admin.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Panel administracyjny jest prosty i spolszczony.”]

Obsługa panelu jest banalnie prosta, a całość ułatwia fakt, że interfejs został spolszczony. Możemy w tym miejscu zarządzać połączeniem z siecią, odbierać i wysyłać wiadomości SMS, a także udostępniać przestrzeń na karcie pamięci wszystkim urządzeniom podłączonym do routera. [pull_quote_right]Obsługa panelu jest banalnie prosta, a całość ułatwia fakt, że interfejs został spolszczony.[/pull_quote_right] W ten sposób możemy dzielić się multimediami lub chociażby składować w jednym miejscu pliki pobierane przez różne osoby. Niestety w przeciwieństwie do modelu e585 nie ustawimy automatycznego pobierania bez pośrednictwa komputera, smartfona lub tabletu. Szkoda, bo była to jedna z ciekawszych funkcji routerów Huawei.

Jeśli chodzi o funkcje sieciowe, router został wyposażony w standardowy pakiet rozwiązań software’owych, wśród których znajdziemy takie elementarne moduły, jak firewall, zabezpieczanie sieci WiFi, a także monitorowanie liczby pobieranych i wysyłanych danych.

Zasięg sieci WiFi, mimo obsługi standardu 802.11 n nie jest wcale imponujący. Właściwie ogranicza się on do średniej wielkości mieszkania. Wychodząc poza nie, szybko traciłem połączenie z routerem, co wskazuje na relatywnie słabej jakości antenę umieszczoną wewnątrz. Na szczęście trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do transmisji GSM. Czy udało się osiągnąć obiecywane 43,2 Mb/s? Nie do końca. Rekordowo router wyciągnął 38 Mb/s, ale średnia prędkość pobierania w sieci T-Mobile oscylowała w granicach 29 Mb/s. Upload wahał się natomiast w granicach 3 – 5,5 Mb/s. Naturalnie wynik ten jest zależny od ogromnej liczby czynników, jak odległość od nadajnika BTS, obciążenie sieci czy chociażby warunki atmosferyczne, więc dla pewności powtarzałem testy regularnie przez kilka dni. Wyniki przedstawia poniższy wykres.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/03/Huawei-e587-6.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Osiągi routera są dość przeciętne.”]

Producent podaje, że Huawei e587 potrafi wytrwać przez 4,5 godziny bez podłączania do ładowarki. Niestety aż tak kolorowo nie jest, bo sprzęt wytrzymał jedynie niecałe 4 godziny pracy przy połączeniu ze smartfonem i komputerem (z obu były pobierane jednocześnie dane). Jest to oczywiście ciągle całkiem niezły wynik. [pull_quote_left]Trzeba tutaj też wspomnieć o innej, dość niemiłej cesze modelu e587. Mianowicie jest to bardzo intensywne nagrzewanie się obudowy.[/pull_quote_left] Szczególnie, jeśli dodamy do tego dość restrykcyjną politykę oszczędzania energii. Router szybko bowiem przechodzi w stan uśpienia i stara się zużywać jak najmniej mocy akumulatora. W rezultacie przy nieszczególnie intensywnym użytkowaniu, możemy uzyskać nawet i 1-2 godziny dłuższej pracy. Trzeba tutaj też wspomnieć o innej, dość niemiłej cesze modelu e587. Mianowicie jest to bardzo intensywne nagrzewanie się obudowy. Nie są to może temperatury, które by groziły poparzeniem, ale trzymanie pracującego urządzenia w dłoni przez dłuższy czas jest bardzo nieprzyjemne i męczące.