Test smartfona Huawei Ascend P1. Pierwszy high-end zza Wielkiego Muru?

Wyświetlacz i bateria

Huawei Ascend P1 został wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 4,3 cala oraz rozdzielczości 960 x 540 px. Wykonano go w technologii Super AMOLED, a więc barwy są bardzo żywe, cechują się wysokim kontrastem oraz jasnością. Nie można też nic złego napisać o kątach widzenia, które są nadzwyczaj szerokie. Technologia ta ma wielu sympatyków, ale niektórzy zarzucają jej zbytnie nasycenie kolorów, co odbiera im trochę naturalność. Wszystko to w zasadzie sprowadza się do osobistych preferencji. Nie ulega jednak wątpliwości, że zastosowany w testowanym modelu wyświetlacz spisuje się bardzo dobrze. Całość dodatkowo pokryto powłoką Gorilla Glass, co ma zapobiegać przypadkowym zarysowaniom.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/02/Huawei-Ascend-P1-4.jpg” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Wyświetlacz ma bardzo wyraziste kolory i wysoki współczynnik kontrastu.”]

Równie pozytywne wrażenie wywarł na mnie panel dotykowy, które responsywność nie budzi najmniejszych wątpliwości. Dobrze obsługuje on również gesty multitouch. Podczas testów wielodotyku niestety zabrakło mi palców (i miejsca na ekranie), więc naliczyłem jedynie 8 obsługiwanych punktów. Wszystko wskazuje jednak, że jest ich jeszcze więcej.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/02/Huawei-Ascend-P1-system-3.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Panel dotykowy obsługuje przynajmniej 8 punktów dotyku. Więcej nie udało mi się sprawdzić.”]

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/02/Huawei-Ascend-P1-system-23.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Dzięki funkcjom zarządzania energią, Huawei Ascend P1 może działać ponad 3 dni bez ładowania.”]

Zastosowany w smartfonie akumulator ma pojemność 1670 mAh. Średnio wystarcza ona na około dwa dni średnio intensywnego użytkowania. Co ważne, producent wyposażył urządzenie w trzy tryby zarządzania energią. [pull_quote_left] Otóż w trybie oszczędzania urządzenie wytrzymało bez ładowania aż trzy i pół dnia przeciętnego użytkowania.[/pull_quote_left] Najprawdopodobniej sprowadzają się one do sterowania taktowaniem procesora oraz zachowaniem aplikacji, bo żadnych widocznych na pierwszy rzut oka zmian (poza wynikami benchmarków) nie zauważyłem. Faktem jest natomiast ich skuteczność. Otóż w trybie oszczędzania urządzenie wytrzymało bez ładowania aż trzy i pół dnia przeciętnego użytkowania. Biorąc pod uwagę pojemność baterii oraz dwurdzeniowy procesor na pokładzie, jest to fantastyczny wynik.

 

Połączenia i łączność

Testowany smartfon pozwala na łączność 3G w standardzie HSPA+, co przekłada się na teoretyczny, maksymalny transfer danych do 21 Mb/s. Jakość połączeń głosowych jest dobra. Smartfon w trakcie testów nie gubił zasięgu i sprawnie przełączał się między nadajnikami BTS. Do nawiązywania ich urządzenie wykorzystuje standardową aplikację Androida, która nie jest idealna, ale sprawdza się bardzo dobrze. Mogę też potwierdzić skuteczność drugiego mikrofonu, który dobrze odfiltrowywał szumy, dzięki czemu nawet podczas jazdy tramwajem mój rozmówca nie miał problemu ze zrozumieniem tego, co mówię.

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/02/Huawei-Ascend-P1-system-17.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Zarówno łączność WiFi jak i wszystkie pozostałe nie budziły najmniejszych wątpliwości.”]

Jak przystało na smartfona, który pierwotnie był dedykowany wymagającym użytkownikom, Huawei Ascend P1 został wyposażony w szereg modułów zapewniających łączność. [pull_quote_left]Testowany smartfon pozwala na łączność 3G w standardzie HSPA+, co przekłada się na teoretyczny, maksymalny transfer danych do 21 Mb/s.[/pull_quote_left] Znajdziemy tutaj zatem moduł WLAN obsługujący połączenia w standardzie 802.11 b/g/n oraz funkcję strumieniowania danych DLNA, Bluetooth 3.0 z A2DP, a także GPS z A-GPS. Podczas moich testów nie zaobserwowałem żadnych odchyleń od normy podczas nawiązywania połączeń przy użyciu tych wszystkich komponentów. Transfer w sieci WiFi przebiegał bezproblemowo i stabilnie, połączenie z bezprzewodową słuchawką Bluetooth było nie zrywało się, a Google Maps efektywnie wykorzystywały GPS do nawigowania łapiąc fiksa relatywnie szybko (średnio w czasie kilkunastu do kilkudziesięciu sekund).

[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2013/02/Huawei-Ascend-P1-system-20.png” align=”center” width=”590″ height=”250″ caption=”Złapanie fiksa nie trwa dłużej niż kilkadziesiąt sekund.”]

Miłym dodatkiem jest obecność odbiornika FM, dzięki czemu po podłączeniu zestawu słuchawkowego pełniącego funkcję anteny, możemy słuchać stacji radiowych. Aplikacja do sterowania nimi wygląda całkiem nieźle i jest bardzo intuicyjna w obsłudze. Sama jakość transmisji nie budzi większych zastrzeżeń, choć należy przygotować się na okresowe szumy spowodowane niezbyt mocnym zasięgiem anteny.