SKULLCANDY HESH 2 RECENZJA SKULLCANDY HESH 2 RECENZJA

W rytmie NBA – test Skullcandy Hesh 2

Końcowa syrena – podsumowanie i werdykt

Gdy wypatrzy się na mieście kogoś ubranego w  Skullcandy Hesh 2, to najzwyczajniej nie da się od niego odwrócić wzroku. Te słuchawki przyciągają już od pierwszego kontaktu – są kolorowe, starannie wykonane i po prostu modne. Świetnie przełamują szarość polskiej ulicy i zapewniają ich posiadaczowi zazdrosne spojrzenia przechodniów, którzy od razu mogą zidentyfikować upodobania sportowe takiego delikwenta (ostatnio pojawiły się także wersje piłkarskie Hesh 2 dla fanów, m.in. Chelsea F.C., Milanu i Barcelony).

[pull_quote_left]Jeśli więc szukacie słuchawek do muzyki bazującej na basie i zależy Wam na ich ładnym wyglądzie – możecie śmiało zastanowić się nad Skullcandy Hesh 2. Jeśli dodatkowo jesteście fanami NBA – to dla Was pozycja obowiązkowa.[/pull_quote_left]Miejska wersja nauszna od Skullcandy to jednak nie tylko urokliwy design dla kibiców sportowych, czy muzycznych ekstrawertyków. To przede wszystkim dobre słuchawki dla fanów brzmienia, w którym dominuje ciemny, mocny, przyjemny bas. Odpowiednie wyważenie pozostałych pasm dźwiękowych to również bardzo duży atut tego sprzętu, który nie nadawać się będzie jedynie dla sympatyków grania „bez prądu”. Na stronę plusów wędruje również doskonała izolacja dźwięków, jaką oferują słuchawki. Dzięki temu możemy podczas podróży w miejscach publicznych  korzystać z nich bez obawy, że będziemy komuś przeszkadzać – ich zamknięta konstrukcja powoduje również, iż nie musimy wcale nastawiać dźwięków w odtwarzaczu na najwyższe wartości, wszystko i tak będzie słyszalne.

Hesh 2 ALA

Potężną przewagę nad konkurencją, Skullcandy Hesh 2 zapewnić może również odłączany kabel z mikrofonem, który w razie potrzeby przeistoczyć może recenzowane dziś słuchawki w sprytny zestaw do rozmów telefonicznych. Niewielkim minusem pozostaje fakt, że w sprawdzonej przeze mnie wersji jest on w kolorze białym (bardzo łatwo się brudzącym). Poza tym drobnym aspektem, do użyteczności tego sprzętu nie można mieć zastrzeżeń – wszystko jest idealnie spasowane i wygodne, a odpowiednią dawkę wygody poza głową użytkownika, zapewnia dołączony do zestawu sprzedażowego woreczek. W nim transport słuchawek Hesh 2 jest bardzo bezpieczny.

Jeśli więc szukacie słuchawek do muzyki bazującej na basie i zależy Wam na ich ładnym wyglądzie – możecie śmiało zastanowić się nad Skullcandy Hesh 2. Jeśli dodatkowo jesteście fanami NBA – to dla Was pozycja obowiązkowa.

 

[icon type=”price_tags” color=”light” bgcolor=”#C52B3F”] [h4]Cena w dniu recenzji[/h4] Od 200 zł (wersja NBA od 220 zł)[/icon]

[one_half]

[image src=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/odznaki/mlodziezowosc.png” align=”center” alt=”image” width=”250″ height=”160″ caption=””]

[/one_half]

[one_half_last]

[image src=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/odznaki/solidnosc.png” align=”center” alt=”image” width=”250″ height=”160″ caption=””]

[/one_half_last]

Słuchawki do testów zapewniła nam firma Hama Polska.