Podsumowanie
Przedstawiłem Wam 6 nominacji, nadeszła już jednak pora, bym wybrał zwycięzcę. Jego specjalną nagrodą będzie fakt, że nie zostanie odinstalowany.
Postanowiłem docenić przede wszystkim łatwość obsługi, minimalizm i przejrzystość, a także funkcjonalność w wykonywaniu najważniejszych zadań. Wybrałem program, który moim zdaniem najlepiej sprawdza się przy oglądaniu filmów zarówno skonwersowanych do mniej, jak i bardziej wymagających formatów. Na plus liczony był oczywiście brak paczek z kodekami do instalowania. Najlepszy odtwarzacz filmów cechuje się również estetycznie i sprawnie wyświetlanymi napisami (dużo przecież jest seriali w obcych językach) oraz względną niezawodnością i lekkością przy używaniu zasobów mojego już podstarzałego laptopa.
Pora więc ogłosić zwycięzcę, a jest nim: PotPlayer 1.5.34179.0 Beta – wersja rozwojowa.
Program ten sprawdza się idealnie do domowego odtwarzania filmów. To jeden z najlepszych przede wszystkim pod względem lekkości i tego, że nie spowalnia znacząco pracy komputera (prezentuje to poniższy wykres). W dodatku, całkiem nieźle wygląda i pokazuje, że pierwszą z zalet w tym akapicie można łączyć z przyjemnym wyglądem i ogromną funkcjonalnością.
[image_lightbox url=”https://recenzator.pl/wp-content/uploads/2012/10/Wykres_użycie-procesora-odtwarzaczy-filmów.jpg” align=”center” width=”590″ height=”404″ caption=””]
Życzymy dalszych sukcesów i rzeczywiście rozwoju. Byleby w dobrym kierunku.