Recenzja Slendera nie może być jednak zbyt surowa – celem autora nie było przecież stworzenie kasowej produkcji i tak jej nie przedstawiał. Dzięki zabawie Hadley’a otrzymaliśmy darmowy tytuł, który może stać się ciekawym urozmaiceniem halloweenowego wieczoru. I niech tak pozostanie, a w przyszłości pewnie pojawią się bazujące na podobnym schemacie produkcje o wyższych budżetach – takie są już plany, gdyż ma powstać sequel gry (Slender: The Arrival), który już nie będzie darmowy.
Dla tych, którzy chcą jeszcze sprawdzić zrecenzowany dzisiaj tytuł, przedstawiam na zakończenie poradnik do gry Slender (a właściwie kilka zasad kluczy), który pomoże Wam ją przejść. Jeśli jednak chcecie naprawdę poczuć klimat tej historii – po prostu wejdźcie w ciemny las bez czytania poniższego.
[toggle title=”(mini) Poradnik do gry:„]
- Poznaj mapę – posiada tylko 10 lokacji, więc dwie będą puste.
- Przejdź grę w miarę szybko (rekordy oscylują w czasie krótszym niż 10 minut).
- Do wykonania powyższego: co jakiś czas podbiegaj – nie możesz jednak tego robić ciągle.
- Im więcej masz kartek, tym szybciej i uważniej się poruszaj.
- Nie rozglądaj się w około zbyt gwałtownie, bo to idealna okazja do niespodziewanego przybycia gościa.
- Nie schodź ze ścieżek – błądzenie po lesie się nie przydaje i nie znajdziesz tam niczego poza drzewami i …
[/toggle]
[one_half]
[alert_green]
ZALETY:
- klimat potrafi nawet wciągnąć,
- momentami przyśpiesza bicie serca,
- darmowa!
[/alert_green]
[/one_half]
[one_half_last]
[alert_red]
WADY:
- to tylko tanie triki powodujące strach,
- krótka, gdy wiesz co robić.
[/alert_red]
[/one_half_last]
