Co dwa to nie jeden… Test ultrabooka z dwoma ekranami ASUS Taichi 21

Premiera Windows 8 była jednocześnie początkiem wysypy urządzeń, które znacząco odbiegają od kultywowanych przez długie lata w standardów w tym segmencie. W końcu kto powiedział, że notebook nie może być również tabletem, albo musi posiadać tylko jeden wyświetlacz? Przykładem ultrabooka, który proponuje takie nietuzinkowe podejście jest właśnie ASUS Taichi. Czy to w ogóle wygodne?!

Tworzymy historię Europy po naszemu. Recenzja Europa Universalis IV

Zdawać by się mogło, że gry ze stajni Paradox Interactive zupełnie przeczą dzisiejszym trendom. Nie uświadczymy tutaj zaawansowanej grafiki, wartkiej akcji i prostego, przyjemnego gameplayu. Prawdę mówiąc, produkcje takie jak Europa Universalis IV wyciskają z nas ostatnie soki, zmuszają do kombinowania, a czasem  wręcz wywołują spazmatyczne jęki zawodu. Mimo to gramy w nie bez opamiętania. Gdzie tkwi fenomen i czy uświadczymy go też w najnowszym tytule z tego nurtu?

Szybki i piękny. Recenzja GRID 2

Odnoszę wrażenie, że świat wirtualnych wyścigów cierpi ostatnio trochę na stagnację. Kolejne części Need for Speed już nie cieszą jak kiedyś, a kultowe marki nie świecą już takim blaskiem. Chciałoby się rzec – wtórność pogania wtórność. Czy tę ponurą perspektywę jest w stanie zmienić najmłodsze dziecko ze stajni Codemasters, GRID 2?

Recenzja Dead Island Riptide. Przyjemność nieumarła

Dead Island to najbardziej znana polska marka w świecie gier komputerowych. Produkcja ta sprzedała się łącznie w większej liczbie egzemplarzy niż Wiedźmin, co było z całą pewnością niebywałym sukcesem Techlandu i powodem by stworzyć część drugą. Do Dead Island Riptide podszedłem bardzo ostrożnie – nie wiadomo, co mogło się czaić w pudełku z płytą. Na szczęście żadnych żywych trupów nie uświadczyłem, więc ze spokojem mogłem przystąpić do recenzji. Spokój nie trwał jednak długo…

Recenzja Tomb Raider. Na taką Larę czekaliśmy!

Restartowanie serii stało się ostatnio modne. Tym razem przyszła kolej na panią archeolog, która w najnowszej odsłonie serii Tomb Raider została odmłodzona, pozbawiona majątku i rzucona w samo serce tajemniczej wyspy nieopodal Japonii. Czy wyszło jej to na dobre i gra daje tyle satysfakcji oraz frajdy, ile powinna? Przekonajmy się.

Test ultrabooka ASUS VivoBook S400. Stylowo, solidnie i wydajnie?

Seria VivoBooków ASUS-a już niejednokrotnie gościła na naszych łamach. Trudno się temu dziwić, bo urządzenia te są na tyle ciekawe, że warto się im przyglądać i sprawdzać, czy są godne wydania naszych ciężko zarobionych pieniędzy. Dziś na tapecie ASUS VivoBook S400, pochodzący z obleganego przez konkurencję segmentu middle-end. Czy testowany model ma szansę w starciu z nimi i za pomocą jakich atutów będzie walczył?

Recenzja DMC: Devil May Cry. Tak się powinno restartować serię!

Ostatnio stało się modne restartowanie popularnych serii gier. Na ogół wychodzi to średnio, bo gracze jakoś nie mogą albo nie potrafią przyzwyczaić się i polubić nowej konwencji oraz bohaterów, patrząc na to przez pryzmat tego, co było kiedy (ech, sentymenty). Restartu doczekał się już Prince of Persia, Splinter Cell, a niebawem czeka to kultowego Tomb Raidera. Nie próżnuje też Capcom, serwując nam zupełnie nowe spojrzenie na serię Devil May Cry. I właśnie tą ostatnią produkcją chciałbym się dziś zająć… z demoniczną ochotą!

Komputer stacjonarny choć przenośny. Test notebooka ASUS K95VM

Zawsze dziwiłem się ludziom, którzy swoje 17-calowe notebooki dźwigali w torbach, uparcie twierdząc przy tym, że „są mobilni”. Pewnie to dlatego, że sam pracuję na 14-calowym sprzęcie, co mi w zupełności wystarcza. Jakież było zatem moje zaskoczenie, gdy w moje dłonie trafił ASUS K95VM, 18,4-calowy gigant. Czy jest to jeszcze komputer przenośny, czy może już namiastka stacjonarnego? Jakie są wady, a jakie zalety takiego rozwiązania? Zapraszam serdecznie do recenzji.

Starvoid logo

Recenzja gry Starvoid. Czy płatne MOBA ma sens?

Ostatnio moja siostra potrzebowała pomocy, którą zaoferował kolega z akademika. Chłopak jednak nie przyszedł, bo zatrzymały go „ważne mecze w LoL-u”. MOBA uzależnia, to fakt – bardzo łatwo się wkręcić w takie gry. Dlaczego jednak nikt nie uzależnia się od gry Starvoid?

Slender logo

Strach się bać. Mini recenzja i poradnik do gry Slender

To co proste najłatwiej zapada w pamięć. Od jakiegoś czasu myśli wielu graczy zaprząta postać bez twarzy, która znienacka pojawia się między drzewami i zbliża się w ich kierunku. Wielkiej filozofii w tym nie ma, a jednak Slender stał się hitem i ciągle podbija odczyty kardiologiczne osób, które decydowały się zapewnić mu miejsce na dysku komputera. Prezentuję krótką recenzję tego tytułu i mini-poradnik jak radzić sobie ze strachem.